Udostępnij ten artykuł.

Porzucenie psa - czy coś mi za to grozi?

Dotychczas uważałem, że nic nie usprawiedliwia porzucenia psa albo kota. Niestety, kilka dni temu sam dopuściłem się tego czynu. Nie miałem wyjścia – Lucky od dłuższego czasu zachowywał się agresywnie w stosunku do mnie i do moich dzieci. Ostatnia sytuacja przelała czarę goryczy. Siedziałem z córką w salonie i oglądałem telewizję, kiedy Lucky nagle zeskoczył z krzesła i rzucił się na nią. Natychmiast odciągnąłem go na bok i wyprowadziłem do drugiego pokoju. Byłem w szoku. Nie myślałem długo – natychmiast ubrałem się, wziąłem psa na smycz i wywiozłem za miasto. Zostawiłem go blisko drogi, w okolicy wiejskich gospodarstw. Nie przywiązałem do drzewa, bo nie chciałem wydawać na niego wyroku śmierci. Teraz myślę, że źle zrobiłem, ale już poniewczasie… Czy grozi mi za to jakaś kara? Czy ktoś może dowiedzieć się, co zrobiłem ze zwierzęciem? 

porzucenie psa konsekwencje karne

Porzuciłem psa – czy coś mi za to grozi? – Odpowiedź

W myśl przepisów prawa porzucenie psa lub kota jest formą znęcania się nad zwierzętami. Za taki czyn grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, a w uzasadnionych przypadkach kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Porzucenie ze szczególnym okrucieństwem odnosi się do sytuacji, w której pies został przywiązany do drzewa, a tym samym skazany na powolną i bolesną śmierć. Jako że nie posunął się Pan tak daleko, możliwe, że skończyłoby się na karze grzywny.
Skupmy się jednak na innym aspekcie sprawy. Napisał Pan, że zwierzę zaatakowało córkę nagle – bez żadnego powodu. Przyzna Pan, że to dość dziwne zachowanie, zwłaszcza jeżeli dziecko nie drażniło się z psem i go nie prowokowało. Jedną z przyczyn niekontrolowanej agresji są zmiany chorobowe.


porzucenie psa kodeks karny

Porzuciłem psa – czy coś mi za to grozi? – Porzucenie nie rozwiązuje problemu

Psy, podobnie jak ludzie, mogą zmieniać swoje zachowanie, kiedy czują się źle i nie mogą sobie w żaden sposób pomóc. Zwierzę nie jest w stanie powiedzieć nam, że coś je boli, w związku z czym manifestuje swoje cierpienie w jedyny możliwy sposób – przez dziwne i nielogiczne zachowanie.  Rozumiem, że działał Pan pod wpływem impulsu. Dziecku stała się krzywda i musiał Pan zareagować. Nie chcę oceniać Pańskiego zachowania, bo dobro dziecka jest wartością najwyższą. Proszę jednak pamiętać, że zwierzę jest również członkiem rodziny. Przygarniając je pod swój dach, zobowiązał się Pan do opieki aż do jego śmierci. W zaistniałej sytuacji powinien Pan natychmiastowo pojechać z psem do weterynarza. Agresja może być objawem chorobowym niedoczynności tarczycy, hipoglikemii, zapalenia mózgu albo urazów mózgu. Powodem bywają również zaburzenia chemiczne, które zachodzą w mózgu. Lekarz zbadałby psa i postawił diagnozę.  
Innym możliwym rozwiązaniem było oddanie psa pod opiekę zaufanej osobie i poszukanie mu nowego domu. Jeżeli  nie zna Pan takiej osoby, można było zabrać psa do schroniska albo poradzić się behawiorysty.

porzucenie psa owczarka niemieckiego

Porzucenie psa, co na ten temat mówi kodeks karny - jaka jest kara, grzywna

Większość psów posiada czipa elektronicznego, dlatego jeżeli działał Pan pod wpływem impulsu, istnieje spora szansa, że pies zostanie odnaleziony i trafi ponownie do domu. W takiej sytuacji będzie musiał się Pan nim zająć, a jeżeli wyjdzie na jaw, że pies nie uciekł, ale został umyślny wywieziony i porzucony, konsekwencje Pana nie ominą. Grzywna bądź kara więzienia to tylko część sankcji, jakie grożą za wyrzucenie psa lub kota. Sąd może orzec zakaz posiadania zwierząt przez okres dziesięciu lat oraz nakazać wpłatę nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt.


Mimo wszystko sądzę, że największą karą będzie życie ze świadomością, że porzuciło się bezbronne zwierzę i skazało na cierpienie.  Jeżeli postąpił Pan tak raz, to istnieje duże ryzyko, że w przyszłości scenariusz się powtórzy. Dla dobra swojego i zwierząt, radzimy nie adoptować już żadnego psiaka.

Tagi artykułu: