Udostępnij ten artykuł.

Strach u psa przed zabiegami pielęgnacyjnymi

Trudności wychowawcze psów - Strach u psa przed zabiegami pielęgnacyjnymi

Większość psów panicznie boi się kąpieli, strzyżenia, przycinania pazurów, trymowania i innych zabiegów pielęgnacyjnych, które nie tylko poprawiają ich wygląd, ale są przy tym niezbędne do utrzymania prawidłowej formy i zdrowia.

Aby wizyta w salonie pielęgnacyjnym dla psów, albo u weterynarza nie kończyła się atakami złości czworonoga i nie przyprawiała właściciela o zawrót głowy, należy odpowiednio wcześnie przygotowywać go do złożonych zabiegów pielęgnacyjnych i oswajać z przyborami i akcesoriami kosmetycznymi.

Już w wieku szczenięcym powinniśmy regularnie przeczesywać sierść zwierzęcia przy użyciu szczotki z miękkim włosiem. Właściwe zabiegi groomingowe mogą być przeprowadzane dopiero po szóstym - siódmym miesiącu życia psa. Niemniej jednak profilaktyczne czesanie pozwoli psu przyzwyczaić się do dotyku szczotki na sierści i przekona go, że nie stanie mu się żadna krzywda. Właściciel powinien zadbać o to, aby pies nie kojarzył czesania i innych zabiegów jako przeżyć iście traumatycznych i miał do nich pozytywny stosunek. Po każdorazowej sesji warto nagrodzić psiaka małym przysmakiem i głośno go pochwalić.

Ważną sprawą dla każdego właściciela i zwierzęcia jest zawiązanie nici porozumienia i nabycie wzajemnego zaufania. Dzięki temu strach u psa będzie mniejszy, a właściciel będzie mógł dotykać zwierzę sprawdzać stan jego uszu, zębów, pazurów, oczu a tym samym upewniać w przekonaniu, że nie spotka je z jego strony nic strasznego. Odwrażliwianie na dotyk jest najpowszechniejszym ćwiczeniem, które stanowi podstawę wszelkich metod pozytywnych i pozwala na głębokie poznanie zwierzęcia. Pierwszy etap procesu odwrażliwiania jest kluczowy i warunkuje szybkie postępy w nauce. Właściciele często nie zdają sobie sprawy jak ważny jest dotyk; iskanie, pochylanie się nad psem, obserwowanie poszczególnych części ciała, trzymanie za uszy, łapy przygotowują zwierzę do poważniejszych zabiegów i sprawiają, że nabiera większego zaufania do właściciela. Równie istotne są wspólne zabawy z właścicielem, gdyż dzięki temu pies zrozumie, że dotyk jest czymś absolutnie naturalnym i nie trzeba przed nim uciekać. Dopiero po wprowadzeniu tych wskazówek w życie i ustaleniu domowych sposobów na utrzymanie higieny psa możemy pójść do salonu fryzjerskiego lub weterynarza.

Przygotowanie psa do wizyty u groomera, albo weterynarza jest bardzo istotną sprawą i powinno być regularnie ćwiczone. Dobrą metodą aby strach u psa zminimalizować jest podnoszenie psa, stawianie na wybranym, podwyższonym miejscu (bądź do wanny) i zmuszenie do spokojnego stania. Ćwiczenie może wydawać się bardzo naiwne i bezcelowe, jednakże stanowi rewelacyjną pomoc dla właścicieli zwierząt żywotnych i nerwowych, które nie są w stanie ustać w jednym miejscu. Każda, nowa sytuacja jest dla zwierzęcia stresująca. Wizyta w salonie, przybranie odpowiedniej pozy, pozwolenie obcemu człowiekowi na ingerencję w prywatność zwierzęcia może być dlań dużym obciążeniem. Niektóre psy reagują agresywnie, inne pragną czym prędzej uciec ze stołu, a jeszcze inne nabierają lęku i prawdziwej obsesji przed jakimikolwiek zabiegami.

Strach u psa do zabiegów pielęgnacyjnych może być również spowodowana lękiem i obawą przed sprawieniem bólu. Pies może cierpieć również z powodu stanów zapalnych, mieć podrażnioną skórę, czy po prostu źle się czuć. Z drugiej strony zabiegi pielęgnacyjne mogą wywołać przykre wspomnienia, bądź skojarzyć się z jakimś wydarzeniem z okresu szczenięctwa. Ten mechanizm dotyczy przede wszystkim psów adoptowanych i tych o nieustalonym wywodzie genealogicznym. Jeżeli dostrzeżemy u swojego psa paniczny lęk przed szczotką, bądź w trakcie czesania pies będzie wydawał dziwne odgłosy, nie należy tego lekceważyć. Częstą przyczyną niechęci są choroby i zakażenia skóry wywołane obecnością kleszczy i innych pasożytów. Pies nie może poskarżyć się na swój los i powiedzieć właścicielowi, co mu dolega. Jesteśmy, zatem odpowiedzialni za prawidłowe rozszyfrowanie sygnałów i odczytanie intencji psa.

Bezpośrednio przed wizytą w salonie powinniśmy wziąć zwierzę na długi spacer po parku, w czasie, którego nie tylko załatwi swoje potrzeby fizjologiczne, ale również wybiega się i dzięki temu będzie spokojniejsze w czasie wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych. Warto wymusić na pupilu wzmożony wysiłek fizyczny i dołączyć się do zabawy. Pierwsza wizyta w salonie nie powinna obejmować kompleksowego wykonywania usług. O wiele rozsądniejsze będzie etapowe wprowadzenie zwierzęcia w zabiegi pielęgnacyjne i przyzwyczajanie do poszczególnych urządzeń.

Zabiegi pielęgnacyjne wykonywane w salonie stanowią jedynie część właściwych rytuałów pielęgnacyjnych, jakimi objęte jest zwierzę. Część ras ma bardzo duże wymagania pielęgnacyjne mowa przede wszystkim o psach ras długowłosych i psach salonowych, których głównym atutem jest nienaganny wygląd.

Inne psy mogą liczyć na ograniczenie wszelakich zabiegów do niezbędnego minimum każdorazowa wizyta u weterynarza jest, zatem dla nich koszmarem i do każdej należy przygotowywać się z zachowaniem należytej staranności. Właściciel powinien przynajmniej raz na tydzień sprawdzać stan uszu pupila i w razie potrzeby przycinać włosy narastające na uchu zewnętrznym. Jako, że zabiegi są dość skomplikowane i wymagają pełnego posłuszeństwa zwierzęcia, tym bardziej powinniśmy je przyzwyczajać do obecności akcesoriów i przyborów kosmetycznych w domu. Przycinanie pazurów nie jest już tak oczywistym zabiegiem i może stanowić trudność dla niewprawnych właścicieli. Z racji tego, że łatwo uszkodzić strukturę pazura należy posiłkować się pomocą weterynarza.

Tagi artykułu: