Udostępnij ten artykuł.

Strzelanie do psów w lesie

Zanim przejdziemy do omówienia problemu odstrzeliwania zdziczałych psów i kotów, zobaczmy, co na ten temat mówią przepisy prawne:

Zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach:

a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:

1. Zabrania się zabijania zwierząt, z wyjątkiem:

1) uboju i uśmiercania zwierząt gospodarskich oraz uśmiercania

dzikich ptaków i ssaków utrzymywanych przez człowieka w celu

pozyskania mięsa i skór,

2) połowu ryb zgodnie z przepisami o rybołówstwie i rybactwie

śródlądowym,

3) konieczności bezzwłocznego uśmiercenia,

4) działań niezbędnych do usunięcia poważnego zagrożenia sanitarnego

ludzi lub zwierząt,

5) usuwania osobników bezpośrednio zagrażających ludziom lub innym

zwierzętom, jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia

zagrożenia,

6) polowań, odstrzałów i ograniczania populacji zwierząt łownych,

7) usypiania ślepych miotów

w art. 35:

a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:

,,1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem

przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia

wolności do lat 2.

Strzelanie do psow

Strzelanie do zwierząt - Kiedy można odstrzelić zwierzę?

  • gdy myśliwy otrzyma pisemne upoważnienie wystawione przez zarządcę danego obwodu łowieckiego
  • gdy zdziczały pies lub kot stanowią zagrożenie dla innej zwierzyny leśnej
  • gdy pies nie ma opiekuna, nie posiada identyfikatora, wykazuje wyraźne oznaki zdziczenia i jest agresywny
  • kiedy przebywa z dala od terenów zabudowanych, a konkretnie w odległości nie mniejszej niż 200 metrów.

Strzelanie do psów w lesie - nieścisłości

Jak wynika z przepisów prawa, do odstrzelenia zwierzęcia może dojść jedynie w ściśle określonych warunkach. Odstrzał jest zasadny tylko wówczas, gdy zdziczały pies lub kot stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Powodem uśmiercenia zwierzęcia nie może być, zatem wałęsanie się po lesie czy też przebywanie na terenie prywatnym. Zapis uwzględniony w artykule 35 ustawy o ochronie zwierząt przewiduje kary ustawowe za nie respektowanie przepisów prawa.

Niestety, przepisy prawa okazują się bardzo płynne i nieprecyzyjne. Pierwszy problem napotykamy już na wstępie. Otóż myśliwy, po zlokalizowaniu zdziczałego zwierzęcia, ma obowiązek ustalić jego właściciela bądź też dostarczyć zwierzę do schroniska. Samo ustalenie personaliów jest mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe. Dostarczenie psa do schroniska prowokuje natomiast spore problemy organizacyjne. Jak poradzić sobie, zatem z psami, które nie zagrażają nam w sposób bezpośredni, a chociażby dewastują mienie lub błąkają się po terenie naszej posesji?

Problem bytowania zdziczałych psów na terenach leśnych jest bardzo dokuczliwy, szczególnie, jeżeli psy zasiedlają prywatne rewiry. Właściciele odstrzeliwują psy bez względu na ich stan zdrowia i zachowanie. Nie istnieją, bowiem procedury, które umożliwiłyby kontrolowania poczynań myśliwych i ich rzeczywiste motywacje działań. Summa summarum udowodnienie, że zdziczały pies stanowił realne zagrożenie dla właściciela jest sprawą niezwykle prostą.

Kontrowersje

Do tej pory poruszyliśmy wyłącznie kwestię strzelania do zwierząt zdziczałych, nieposiadających właściciela. Co jednak się stanie, jeżeli właściciel zastrzeli psa, który posiada właściciela?
Tereny leśne, polany i obszary niezabudowane stanowią doskonałe miejsca spacerowe. Właściciele często zabierają tam swoich pupili i spuszczają ze smyczy. Rezultatem „oswobodzenia” zwierzęcia może być działanie myśliwego, który zazwyczaj nie zastanawia się, z jakim psem ma do czynienia. W takiej sytuacji można udowodnić bezsporna winę myśliwego. Podstawą do oskarżenia jest identyfikator psa bądź obroża, które wskazują, że zwierzę posiadało właściciela, zatem myśliwi nie mieli prawa go odstrzelać.

Obowiązkiem społecznym wszystkich osób, które wiedzą, że w ich pobliżu błąka się bezpańskie zwierzę, jest powiadomienie o tym fakcie odpowiednie organy. Mówimy w tym przypadku o obowiązku społecznym, gdyż zapis prawny pozostaje niejednoznaczny. Obowiązek prawny implikuje, bowiem kary za jego niedopełnienie. W powyższym przypadku żadne kary nie są przewidziane.

Strzelanie do psów

Pamiętajmy, że nie wszystkie zwierzęta błąkające się po lasach są niebezpieczne i szkodliwe. Część z nich trafiła do lasów na skutek bezmyślności i nieodpowiedzialności właścicieli, którzy zdecydowali się pozbyć niewygodnego ciężaru. Problem przebywania psów na terenach leśnych jest szczególnie widoczny w miesiącach wakacyjnych, kiedy to właściciele decydują się na porzucenia psów. Jeżeli nie mamy warunków do opieki nad zwierzęciem, oddajmy je do adopcji i nie skazujmy na cierpienie. Liczne fundacje dla zwierząt walczą o prawa naszych małych przyjaciół i organizują adopcje zwierząt.

Prawo łowieckie a ustawa o ochronie zwierząt

Prawo Łowieckie uznaje, że wałęsające się po lesie psy i koty są szkodnikami łowieckimi, w związku, z czym mogą być spokojnie odstrzeliwane przez myśliwych. Niepisany kodeks myśliwy mówi jednak, że wszelkie decyzje podejmowane przez myśliwych powinny mieć logiczne umocowanie i stosować się do zasad etyki.

Tagi artykułu: