Udostępnij ten artykuł.

Zrozumieć psa, jaki właściciel taki pies

Kiedy widzimy nieszczęśliwego psa i właściciela, zadajemy sobie pytanie: co sprawiło, że relacje między nimi są tak złe? Dlaczego człowiek i pies nie byli się w stanie porozumieć, nawiązać przyjaźni i wsłuchać w potrzeby drugiej strony? Być może zabrakło czasu, pieniędzy, a może wyobraźni? Może zawinił człowiek, który nie był w stanie prawidłowo prowadzić psa, a być może pies urodził się z psychicznymi uwarunkowaniami, które nie pozwalają mu zachowywać się w sposób właściwy dla jego gatunku?

Głównym winowajcą w nieprawidłowych relacjach na linii pies człowiek jest jednak człowiek, który traktuje psa w sposób przedmiotowy – bawi się z nim, kiedy ma na to ochotę, a kiedy ją traci, pozostawia samego i odrzuconego. Nie możemy jednak zapominać, że pies jest żywą istotą, zdolną do odbierania i  okazywania uczuć w ten sam sposób co my. Psy myślą, uczą się i zapamiętują. Z tego względu potrzebują właściwych warunków życia – w innym przypadku nie będą rozwijać się prawidłowo.

zrozumieć psa, jaki włąściciel taki pies

Jaki właściciel taki pies – jak postępować z psem?

Jednym z największych błędów, jakie popełniają właściciele, jest bezrefleksyjne podejście do psa. Oczywiście, pod względem intelektualnym psy nie dorastają nam do pięt, ale to nie znaczy, że nie potrafią przyswajać wiedzy i postępować zgodnie z pewnymi regułami. Niestety, same nie są w stanie określić, które działania są pozytywne, a które negatywne. Nie mają moralności i sumienia, aby decydować o swoim postępowaniu w sposób „ludzki”. Naszą zatem rolą jest nauczenie ich, jak zachowywać się w określonych sytuacjach. To my pokazujemy im, że nie mogą atakować innych ludzi, mają obowiązek troszczyć się o swoje stado i akceptować młodszych członków rodziny. Sprawa jest tym łatwiejsza, że część zachowań u  psów ma charakter instynktowny.

Większość czworonogów rodzi się ze zrównoważoną psychiką, a ich umysł jest niezapisaną kartą, którą możemy wypełnić pożądanymi treściami i informacjami o otoczeniu. Jeżeli zwierzę przebywa wśród zdrowych oraz stabilnych emocjonalnie osobników, z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że jego rozwój będzie przebiegał prawidłowo.

Jaki właściciel taki pies jak nie traktować psa?

Problemem, który dotyka wielu właścicieli jest przypisywanie czworonogowi roli przyjaciela w ludzkim rozumieniu. Ludzie często dają psom to, co ofiarowaliby własnym przyjaciołom lub członkom rodziny. Dobrym tego przykładem jest reakcja na sytuację stresową, np. przytulenie psiaka kiedy za oknem jest głośno. Odnosząc tę sytuację do normalnych relacji międzyludzkich, moglibyśmy stwierdzić, że jest to zachowanie jak najbardziej pożądane. Niestety, w odniesieniu do zwierząt stanowi to nieświadome wzmacniane problemów psa przez nagradzanie jego lęków. Oczywiście, nie należy przy tym popadać w skrajności i traktować pupila jak więźnia, zamykając w klatce i odłączając od rodziny przez większość dnia. Ważne jest, aby znaleźć złoty środek – szkolić, ale jednocześnie kochać i nie zapominać, że pies jest naszym towarzyszem życia. Jeżeli zatem za oknem będzie głośno, a wiemy, że nasz pies boi się hałasów, odprowadźmy go po prostu do drugiego pomieszczenia i zamknijmy się razem z nim na kilka chwil.

jaki włąściciel taki pies

Błędy w zrozumieniu natury psa i nieprawidłowe jego traktowanie, mogą spowodować zachwianie równowagi psychicznej i wygenerowaniu wielu problemów z jego funkcjonowaniem w środowisku. Co ciekawe, przyczyną powstawania problemów u psów  mogą być zarówno czynniki fizyczne, jak i nieprawidłowa dieta psa.

Do najczęściej występujących problemów u psów zaliczamy:

agresję (pod różnymi postaciami)

- nadpobudliwość

- obsesje/ fiksacje

- fobie

- brak pewności siebie

- niepokój/ lęk przed separacją

depresję

 

Jeżeli nasz pies zachowuje się w sposób, który wzbudza lęk i podejrzenie, że cos jest z nim nie tak, warto pomyśleć nad uczestnictwem w terapii behawioralnej. Taka terapia przebiega w zależności od konkretnego przypadku, dlatego możemy być pewni, że jest w stu procentach adekwatna do potrzeb i możliwości naszego psa.

Tagi artykułu: