Ofiara pracy drogowców

Bezmyślność i brak odpowiedzialności często doprowadzają do tragedii. Przekonali się o tym mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego, którzy kilka dni wcześniej byli świadkami niecodziennej sceny. Na ulicy Granicznej pies wtopił się w asfalt.

Do zdarzenia nigdy by nie doszło, gdyby nie kompletny brak wyobraźni u drogowców i fatalna jakość materiałów użytych w czasie łatania jezdni. Naoczni świadkowie zdarzenia twierdzą, że asfalt przypominał swoją konsystencją smołę i zupełnie stopił się pod wpływem słońca. Akcja ratunkowa przeprowadzona przez straż pożarną przeciągnęła się w czasie, niemniej przyniosła pozytywny skutek – pies przeżył, chociaż po dziś dzień pozostaje w ciężkim stanie.

Gdyby nie błyskawiczna interwencja mieszkańców, psa nie byłoby prawdopodobnie wśród nas. Zwierzę przebywa obecnie w schronisku pod czujnym okiem weterynarza. Pracownicy schroniska nadali mu imię Smółka na okoliczność minionych wydarzeń.

Zobacz także: