Pies zadzwonił na pogotowie

Pies uratował życie swojemu opiekunowie. Kiedy mężczyzna dostał ataku epilepsji, czworonóg wyciągnął telefon i zadzwonił na pogotowie.

Major jest mixem labradora i pit bulla. Dwa lata temu trafił do weterana wojennego Terry’ego McGlade’a z Ohio. Wojskowy zdawał sobie wprawdzie sprawę, że pies był szkolony, aby nieść pomoc w trudnych sytuacjach, ale na pewno nie przypuszczał, że umiejętności czworonoga ocalą go od niechybnej śmierci. Kiedy McGlade dostał nagłego ataku padaczki, pies wyciągnął telefon z jego kieszeni i przytrzymał ekran łapą. To wystarczyło, aby automat wybrał numer awaryjny. Dyspozytorzy, usłyszawszy jęki mężczyzny, natychmiast przysłali na miejsce karetkę. Z relacji ratowników wynika, że pies czekał na nich pod domem. I kto powiedział, że zwierzęta nie myślą?

Teraz McGlade wraca do zdrowia i na nowo może cieszyć się wspólnymi spacerami z ukochanym pupilem.

Zobacz także: