Zobacz także:
- Agresywne spaniele / agresja u spaniela
- Grupy FCI i rasy psów
- Historyczna więź między człowiekiem i psem - prehistoria i czasy dawne
- Metody szkolenia psów stosowane przy tresurze psa.
- Niesamowite ubranka dla psów
- Psie przedszkole
- Rodzaje karmy dla psów
- Spaniel a ogród / Dlaczego Spaniele kopią w ogrodzie?
Posiadanie agresywnego psa który zachowuje się niepoprawnie i stanowi dla właściciela jedną, wielką zagadkę wychowawczą. Lekceważenie agresji u psów może prowadzić do bardzo poważnych konsekwencji. Istnieje, bowiem realna szansa, że nieleczona agresja spowoduje atak psa na właściciela.
Jeżeli zwierzę kiedykolwiek zaatakowało któregoś z domowników, bądź też rzuciło się na właściciela z całą pewnością powtórzy to po raz kolejny. Jedyną szansą uratowania zwierzęcia i doprowadzenia do normalnego stanu jest oddanie go na terapię behawiorystyczną i zmiana miejsca zamieszkania. Pogryziony właściciel, bądź domownik już nigdy nie spojrzy na psa życzliwym okiem i już zawsze będzie obawiał się kontaktu z nim. Jeżeli jednak zachowania agresywne u psa nie są aż tak wyraźne i póki co ograniczają się do warczenia i lekceważenia domowników, można zastosować odpowiednią terapię psychologiczną i odbyć szkolenie, które doprowadzi psa do posłuszeństwa.
Aby uniknąć zachowań agresywnych u psa należy narzucić mu odpowiednie miejsce w hierarchii. Agresywny pies nie może poczuć, że dominuje nad resztą domowników i że wszyscy działają podług jego zachcianek. Już od szczenięcia należy pokazać psu, że zajmuje końcowe miejsce w stadzie - zaraz za dziećmi. Jedynie konsekwencja, upór i zdecydowanie pozwolą nam osiągnąć zamierzony efekt i skutecznie ugaszą zapędy zwierzęcia.
- Zasada wspólnego wychowania
Behawioryści zgodnie twierdzą, że najważniejszym czynnikiem niwelującym zachowania agresywne jest czynne uczestnictwo w procesie wychowania wszystkich członków rodziny. Ustanowienie nowej hierarchii w stadzie jest możliwe jedynie za sprawą specjalistycznych szkoleń prowadzonych pod okiem trenera. Wpojenie starszemu psu pewnych zasad i zaznaczenie dominacji nad nim jest wyczerpującym procesem i wymaga od nas wiele cierpliwości. W żadnym razie nie powinniśmy stosować względem psa zachowań agresywnych. Efekty terroryzowania psa bywają zazwyczaj złudne. Agresywny pies na krótką chwilę staje się podległy właścicielowi w obawie o to, że tamten sprawi mu ból- niemniej jednak przy pierwszej nadarzającej się okazji, może zemścić się na właścicielu. Wymuszanie pokory przy pomocy bicia jest, zatem najgorszym z możliwych wyjść.
Aby pies już nigdy nie poczuł się ważniejszy od właściciela, należy wyraźnie oddzielić ludzką część przeznaczoną na spożywanie posiłków oraz część zwierzęcą. Jeżeli pies nauczy się żebractwa i zobaczy, że właściciele dzielą się z nim posiłkiem, może poczuć się zbyt pewnie. Dopuszczanie psa do obligatoryjnie ludzkich części życia stanowi poważny przyczynek do rozwijania w nim zachowań agresywnych.
Aby ukonstytuować nasze miejsce w stadzie możemy spróbować zabrać psu miskę z posiłkiem. Jeżeli pies pozwoli nam myszkować przy swoim posiłku, oznacza to, że nam ufa i uważa za swoistego przywódcę (swobodny dostęp do pożywienia jest oznaką podległości). Pierwsza próba zabrania miski może skończyć się jednak różnie. Jeżeli widzimy, że pies warczy i może zaatakować, nie należy kończyć ćwiczenia.
- Spacer z agresywnym psem
W czasie spaceru pies powinien podążać przy naszej nodze. W tym celu już od najmłodszych lat powinniśmy uczyć go posłuszeństwa i akcentować naszą wyższość. Nigdy nie powinniśmy szarpać się ze zwierzęciem, gdyż takie zachowanie prowadzi do nasilenia u niego agresji. Psi psychologowie i trenerzy już dawno temu dowiedli, że jedynie pozytywne metody szkoleniowe mogą dać oczekiwane rezultaty i doprowadzić do przyjęcia przez psa pozytywnej postawy.
Po powrocie do domu nie powinniśmy pozwalać psu na wbieganie w przestrzeń mieszkalną. Agresywny pies musi wiedzieć, kto jest jego panem i kto nad nim góruje- pies zawsze wchodzi za nami!
Wyznaczając miejsce w domowej hierarchii nie możemy popaść w skrajności. Rozsądny właściciel powinien wiedzieć, że równie ważna jak konsekwencja, jest także miłość do zwierzęcia i rozumienie jego słabości. Jeśli widzimy, że pies zajmuje naszą przestrzeń (łóżko, fotel, kanapę), nie możemy go zeń zrzucać, tylko zmusić do zejścia. Wszystkie nasze zachowania powinny być podszyte konsekwencją i opierać się na zasadzie żelaznego spokoju.
Niektóre zachowania wyuczone w wieku szczenięcym znajdują odwzorowanie w wieku późniejszym. Jeżeli raz pozwolimy psu spać w naszym łóżku, prawdopodobnie już się tego nie oduczy. Co jednak zrobić, jeżeli popełniliśmy błędy wychowawcze już na samym początku, a teraz pragniemy się zrehabilitować? Przede wszystkim powinniśmy- z uporem maniaka - powtarzać psu, czego nie może robić. Proces edukacji nie będzie prosty, łatwy i przyjemny, niemniej, jeśli chcemy, aby pies odnalazł swoje miejsce w stadzie i zaczął nas szanować, musimy wytrwać te trudne chwile. Zaznaczenie naszej wyższości spowoduje, że pies nie będzie dla nas zagrożeniem i z całą pewnością nie rzuci się do gryzienia domowników.
- Zabawa
Jeżeli widzimy, że pies zachowuje się agresywnie, nie powinniśmy go dodatkowo podjudzać. Często nie zdajemy sobie sprawy, że to właśnie zabawa jest głównym czynnikiem stresogennym i właśnie ona może prowokować zwierzę do agresji. Wszelkie zabawy polegające na wyrywaniu z pyska zwierzęcia zabawki, zapasach, klepaniu psa i uciekaniu ze zdobyczą, mogą podnosić czynnik agresji.
- Jakie zachowania psa powinny wzbudzić nasz niepokój?
Większość zachowań agresywnych u psa kształtuje się już w pierwszych miesiącach życia. Opiekunowie powinni w porę wychwycić wszystkie negatywne sygnały takie jak: szarpanie za nogawkę, czy symulowane gryzienie. Pomimo, że tego typu zachowania wydają się pozornie zabawne i słodkie, w rzeczywistości mogą świadczyć o pojawieniu się problemu z agresją. Oduczenie psa ciągnięcia za nogawkę i warczenia nie jest zazwyczaj niczym trudnym - przynajmniej w pierwszym etapie rozwoju. Sprawa jawi się nieco bardziej pokrętnie, kiedy zwierzę wejdzie w okres późno szczenięcy.