Charakter psa. Czy każdy pies musi być bohaterem? Dlaczego niektóre psy są wrogo nastawione do człowieka? Jakie błędy popełniają właściciele psów? Na te pytania spróbujemy odpowiedzieć. Zapraszamy do lektury.
Oswajanie psa – rola wychowawcy
Jak już zdążyliśmy zasugerować w poprzednich częściach naszej serii, nie wszystkie psy mają predyspozycje do pełnienia określonych funkcji i nie wszystkie mogą być „bohaterami”. Zadaniem właściciela nie jest kreowanie psa na nieustraszonego stróża i wojownika a oswajanie go z przeciwnościami losu i pokazywanie, że niektóre sytuacje stresowe mogą być przezeń akceptowalne. Opiekun musi działać w taki sposób, aby przezwyciężyć strach pupila, i aktywnie wspierać go swoją postawa. Ale jak to zrobić?
Po pierwsze i najważniejsze musimy postępować z psem łagodnie, wspierać go swoja postawą i kiedy pies próbuje uciec, skłaniać do zatrzymania, głaskać i uspakajać głosem. Pozornie proste gesty mogą wzmocnić pewność siebie czworonoga. Przykładowo, zamiast przytrzymywać go na smyczy, lepiej wziąć pupila w objęcia i uspokoić. Oswajanie z rzeczami i sytuacjami, które wywołują lęk to nie lada wyzwanie, niemniej wystarczy odrobina dobrej woli, aby pies zaakceptował nietolerowane zjawisko.
lęk u psa przed odkurzaczem
Jeżeli nasz pies boi się samochodów, możemy podejść z nim na smyczy do stojącego auta i spróbować pokazać, że nie stanowi dla psa zagrożenia. Jeżeli jednorazowe podejście kończy się histerią, nie ustawajmy w staraniach – być może nasz pies potrzebuje więcej czasu i etapowego zmniejszania dystansu. Wszystkie nasze działania powinny być prowadzone w taki sposób, aby pies czuł się bezpieczny, a lęk utrzymywał się na stosunkowo niskim poziomie.
Charakter psa – „Mój pies nie jest bohaterem”
Każdy z nas chciałby być piękny, młody i bogaty. Trudno zaakceptować fakt, że jesteśmy pod jakimś względem niedoskonali… Nic zatem dziwnego, że wiele osób próbuje na siłę udowodnić sobie, że potrafi więcej, niż rzeczywiście potrafi, i znaczy więcej, niż rzeczywiście znaczy. Tak samo sprawa wygląda z psami. Świadomość, że nasz pies może być ułomny, strachliwy i niedostatecznie inteligentny, jest bardzo trudna do zaakceptowania, w związku z czym odpychamy te myśli i szukamy wygodniejszego wytłumaczenia dla zaistniałej sytuacji. Jeżeli jednak odrzucimy racjonalne argumenty i zaczniemy szukać głupich wymówek w stylu „mój pies nie lubi samochodów, denerwują go, dlatego ucieka i szczeka”, na pewno nie pomożemy psiakowi.
Przede wszystkim musimy ustalić, że psy nie myślą tak jak ludzie i nie analizują swoich działań. Kierują się instynktem i nie posiadają zdolności logicznego rozumowania. Jeżeli zrobią coś nie tak, a my będziemy czekać z karą choćby kilka minut, nie powiążą tych dwóch spraw. Jedynie natychmiastowe wydanie kary i błyskawiczna pochwała motywują psa do działania i umożliwiają tworzenie ciągów przyczynowo-skutkowych.
strach w oczach psa
Powróćmy jednak do strachu u psów. Strach, podobnie jak wszystkie inne uczucia, odnoszące się do zwierząt, ma biologiczny sens i jest powszechny. To czy nazwiemy psa tchórzliwym jest zależne od tego, czy jego reakcje lękowe występują w nasileniu adekwatnym do sytuacji. My, jako istoty logicznie myślące, jesteśmy w stanie oddzielić rzeczy, które mogą wywołać strach, od tych które są absolutnie niegroźne. Wiemy, że odkurzacz nie zrobi nam krzywdy, ale niektóre psy są przekonane, że to śmiercionośna broń. Czworonogi, które reagują na urządzenie obojętne, bywają nazywane „odważnymi”. Czy jest to jednak w pełni uprawnione? Otóż nie! Brak uczucia strachu u psa nie jest przejawem odwagi, ale postrzegania danego zjawiska jako niegroźnego. To kwestia wyuczenia i oswojenia z pewnymi zjawiskami, dlatego pies może być co najwyżej nazwany psem nieustraszonym.
PRZECZYTAJ
Jaki charakter ma Twój pies? Czy jest cholerykiem, melancholikiem
Charakter psa cz.2 Co tworzy charakter psa?
Charakter psa – Dlaczego psy bywają wrogo nastawione do człowieka? Ustalenie hierarchii pies człowiek
Mówiliśmy już o zjawisku pozornej ostrości, pomówmy zatem o sferze związanej z popędem sfory. Pies, mimo udomowienia i wypracowania zdolności do włączenia się w środowisko ludzi, jest zwierzęciem żyjącym w grupie. W pierwotnej grupie psów obowiązywała hierarchia, która regulowała kontakty między poszczególnymi osobnikami. O tym, jaką pozycję zajmował dany czworonóg, decydowało kilka czynników m.in. płeć, pewność siebie, siła oraz indywidualne predyspozycje (nieustraszoność i twardość). Co więcej niektóre osobniki posiadały pewne wewnętrzne uwarunkowania, które nakazywały im dążyć do objęcia przywództwa w grupie. Pies pokazywał swoją siłę i gotowość do podjęcia walki o władze, starając się zmusić pozostałe zwierzęta do uległości. Pomimo że zdarzały się sytuacje, kiedy walka była nieuchronną koniecznością, najczęściej wystarczał psi język gestów.
psi język gestów
Na pewno większość z Państwa widziała dwa psy, które stały tuż obok siebie na sztywnych łapach i z lekko uniesionymi ogonami. Ich sierść była zjeżona. Warczały. Taka sytuacja wcale nie musiała zakończyć się awanturą. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ustawienie się jednego psa pod kątem prostym do przeciwnika, dotknięcie jego barku i utrzymanie głowy nad jego kłębem. Taka pozycja wymusza przyjęcie przez drugiego psa postawy uległości, a tym samym uznanie się za pokonanego. Psy rozejdą się w pokoju z poczuciem ustalenia hierarchii.
Współczesne psy znają i są w stanie odpowiednio zinterpretować ten system gestów. Oczywiście rytualne poddanie się woli silniejszego dotyczy wyłącznie zwierząt – w stosunku do ludzi psy zachowują się zgoła inaczej. Można powiedzieć, że niemal każdy pies odczuwa naturalny szacunek wobec ludzi i chętnie im się podporządkowuje. Oczywiście bywają wyjątki od tej reguły i zdarza się, że pies próbuje przejąć rolę samca alfa i zachowywać się jak pan domu. Nie wynika to jednak z jego złej woli tylko naturalnej skłonności do dominacji, która jest tym silniejsza, im słabszy jest opiekun. Jeśli zachowania opiekuna zostaną przez psa zinterpretowane jako wyraz uległości, zwierzę nie zechce wykonywać w przyszłości komend, co więcej – zasygnalizuje, że ono tutaj rządzi, a jeżeli człowiek będzie próbował w jakikolwiek sposób ukrócić jego zapędy dojdzie do walki.
Pamiętajmy – pies ma służyć nam, a nie my psu! Tylko świadome i konsekwentne szkolenie sprawi, ze nasz pies będzie nas szanował!