Udostępnij ten artykuł.

Czy Aussie to pies dla Ciebie?

    Patrząc na Aussie, może zmięknąć nam serce – piesek jest wprost przepiękny! Owczarki australijskie typ amerykański - AUSSIE z roku na rok zyskują coraz większą popularność wśród krajowych hodowców, a szczeniaki szybko znajdują nowe domy. Nie dajmy się jednak zwieść pozorom – wygląd to nie wszystko! Jeżeli zastanawiają się Państwo nad zakupem Aussie, zachęcamy do przeczytania artykułu Czy Aussie to pies dla Ciebie?

1)      Linienie

Wiele psów linieje, ale Aussie robią to z przytupem. Dwa razy do roku włos sypie się na potęgę, ale i przez resztę czasu nie możemy się od tego uwolnić. Niektórzy groomerzy twierdzą nawet, że owczarki australijskie są jedną z najbardziej liniejących psich ras! Zanim kupimy Aussika, musimy się zatem wyposażyć w arsenał przyrządów kosmetycznych.

2)      Miłośnicy kąpieli

Większość aussie uwielbia wodę w naturalnych zbiornikach, dlatego musimy być przygotowani na entuzjastyczne powitanie każdej kałuży. Aussie nie tylko z rozmysłem wskoczy w środek wodnego zbiornika, ale także się w nim wytarza. Jeżeli mieszkamy w bloku, musimy być przygotowani na konieczność wycierania psiej sierści po każdym spacerze.

3)      Awanturnik

Owczarki są z natury szczekliwe, dlatego jeżeli nie zadbasz o prawidłową socjalizację w wieku szczenięcym, psy mogą sprawiać ogromne problemy w przyszłości. Nawykowe szczekanie jest bardzo uciążliwe zarówno dla właścicieli, jak i sąsiadów; pojawia się zarówno wtedy, kiedy pies jest bardzo podniecony, jak i przy okazji odstraszania intruza.

4)      Poszukiwacz

Owczarki australijskie AUSSIE mogą być dość nieposłuszne i rzucać się w pogoń za poruszającymi się obiektami, np. rowerami czy rzadziej samochodami. Nie wynika to jednak z wrodzonych skłonności do agresji, a raczej instynktu łowieckiego. Spacerując po parku, obowiązkowo zakładamy psu smycz.

Czy Aussie to pies dla Ciebie? Szczeniak Aussie

5)      Nieufne wobec obcych?

Dawniej owczarki australijskie były nieufne wobec obcych i żywo broniły swojego terytorium. Niestety,  współcześni hodowcy psów wystawowych w bardzo dużym stopniu złagodzili pierwotny charakter pracujących aussie, które – jak wiemy – pełniły funkcje pasterzy i stróżów. W liniach wystawowych znacznie częściej spotkamy psy, które kochają wszystkich ludzi, niemniej nie stanowi to reguły. Proporcje się zrównały.
Idealny owczarek australijski powinien być obojętny wobec obcych z przewagą „nieufności”. Oznacza to, że specjalnie nie interesuje się przybyszami, dopóki ci nie zrobią czegoś niespodziewanego.

 

6)      Uspołecznienie!

Aussie wymagają starannego uspołecznienia w młodym wieku. Nieprawidłowa socjalizacja lub jej brak mogą skutkować lękliwością i wynikającą z niej agresją. Nawet dobrze wychowany pies może jednak sprawiać pewne problemy – chodzi m.in. o obronę dostępu do jedzenia. Jeżeli pies je, powinniśmy zostawić go w spokoju.

7)      Stachanowiec!

Aussie to pracujący owczarek, dlatego będzie najszczęśliwszy, mogąc mieszkać na wsi i spełniać się w roli stróża lub pasterza. Rasa jeszcze nie oddaliła się tak bardzo od stanu pierwotnego, stąd tak silna potrzeba pracy. Przeciętny aussie jest wprawdzie spokojniejszy od border collie, niemniej nie zadowoli się krótkim kilkunastominutowym spacerem po parku. Zdarzają się przypadki psów, które nawet po kilkugodzinnej leśnej wędrówce nadal domagają się pracy!

Bawiące się Aussiki

8)      Kontakt z człowiekiem

Aussie jak powietrza potrzebują kontaktu z człowiekiem. Nie mają szczególnych wymagań życiowych, choć – jak wcześniej wspominaliśmy – najlepiej czują się na obszarach wiejskich. Jeżeli jednak nie mamy domu z ogrodem, nie musimy rezygnować z zakupu psa tej rasy. Aussie mają ogromne zapotrzebowanie na ruch, zatem wystarczy, że zaniedbamy codziennych długich spacerów, aby uszczęśliwić psa. 

Właściciele o swoich Aussie:

„Mieszka ze mną pewien podły czekolad, Suri, czyli Little Miss Sunshine aquilonis, siostra miotowa Loci. Su jest dla mnie prawie idealnym psem do pracy i w życiu codziennym. Uwielbia wspólne spędzanie czasu na intensywnych treningach i pracy, pracy, pracy, pracy... Ma totalnego świra na punkcie agility, i bardzo dobrze, bo ja też :lol: Oprócz tego trochę bawimy się we frisbee i obedience, jutro pierwszy raz idziemy na owce, ale nie będziemy raczej tego kontynuować, chciałabym ją tylko sprawdzić i może pojechać na PIPa (o ile zaczną wpuszczać na nie oziki).
Młoda szczeka umiarkowanie, w domu i w trakcie pracy praktycznie nie używa głosu, uff... Jest spokojna i stanowczo daleko jej do tzw. adhd. Noo, długo czekałam sobie na owczarka, chyba mamy z Tośką podobny staż. Miałam importować jakiegoś versa w tym roku, ale tak się los potoczył, że w sierpniu trafiła do mnie Su, z której tatą zresztą wcześniej kilka razy byłam na agility. Oczywiście Siuśka, tak jak Loca, prowadzi linie 1/2 Mistretta, 1/4 show i 1/4 imagineer. Te ostatnie to moje stanowczo ulubione i jeśli będę kryć kiedyś Suri, to najprawdopodobniej właśnie jakimś versem, najchętniej imagineerem.” (http://www.forum.mampsa.pl/owczarek-australijski-typ-amerykanski-t84p2.html)

Szczeniak Aussie

***

„Aussie pokochałam od pierwszego wejrzenia, dość niedawno. A wszystko przez moją hovawarcię, Caffe.

Od stosunkowo niedawna intensywnie się szkolimy, robimy wstęp do agi i frisbee, bardzo nieśmiało myślimy o obi. Mi praca z psem "na poważniej" zasmakowała całą gębą, ale psiej - już mniej. Efekty i postępy są, a jakże, ale nakładem nieprawdopodobnie dużego wysiłku. Walka o każde spojrzenie, o każdy objaw zainteresowania.

No i zatęskniło mi się za psem, który będzie pracował dla samej pracy, który przyleci na samo hasło "poklikajmy!". Innymi słowy - pies do pracy, a jak szczęście dopisze, to może i do startu na jakiś zawodach. Pies szybki i chętny.

Borderów się boję. Z całym moim poświęceniem, jestem pewna, ze nie dałabym rady mu dotrzymać kroku z moim nakładem nauki i innych zajęć.

Trafiłam na aussiki, troszkę o nich poczytałam. Celowo dopiero po "tekście pisanym" wzięłam się za fotki - i naprawdę, piękniej być nie może.

Jednak nadal bardzo mało wiem o tych psach. Dzięki za wszystkie opinie posiadaczy-są dla mnie bardzo pomocne  Jednak gryzie mnie pewna kwestia - czy one rzeczywiście są w stanie przeleżeć w miarę spokojnie dwa-trzy "deszczowe" dni? Czy aby je nieco zmęczyć trzeba koniecznie wybrać się na dwu godzinny spacer połączony z treningiem frisbee i obi, czy też "wystarczy" pół godzinki aportowania piłki w ogrodzie połączone z nauką nowych sztuczek i kilkoma zadaniami - szukanie piłki etc? Jak układają się relację aussie z innymi psami?” 

Tagi artykułu: