Udostępnij ten artykuł.

Czy pies szkodzi kobiecie w ciąży?

Wiele kobiet w ciąży z pewnością słyszało pogląd, który mówi, że w tym szczególnym okresie, powinny one ograniczyć kontakt z domowymi zwierzętami. Przyczyną takiego stanu rzeczy mają być różnego rodzaju zagrożenia. Od bakterii i zarazków rozsiewanych przez pupile, aż po niebezpieczeństwo groźnych chorób odzwierzęcych. Ile w tym prawdy i czy pies szkodzi kobiecie w ciąży? A może jest zupełnie odwrotnie i kontakt z domowymi zwierzętami nie przeszkadza, tylko pomaga kobiecie?

Warto spojrzeć na to zagadnienie z naukowego punktu widzenia, gdyż – jak się okazuje – problem ten jest powszechny i dotyka szerokiego spektrum zagadnień. Niezaprzeczalnym faktem jest, że kobieta ciężarna powinna w szczególny sposób dać o swoje zdrowie. Przyszła mama bierze bowiem odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale także za maleństwo rozwijające się w jej ciele. Dlatego musi mieć na uwadze fakt, że to, co nie szkodzi osobie dorosłej, może być niebezpieczne dla dziecka.

Jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o kontakt ze zwierzętami? Czy kobiety ciężarne lub ich dzieci są w sposób szczególny narażone na jakieś dolegliwości?

Zastanawiając się czy pies szkodzi kobiecie w ciąży, warto odrzucić wszelkiego rodzaju ludowe przesądy i mądrości, kierując się raczej badaniami naukowymi. A te mówią wprost – kontakt ze zwierzętami nie tylko nie jest szkodliwy dla ciężarnej kobiety. Ma również wiele zalet i nie powinien być ograniczany! Oczywiście, wszystko z zachowaniem elementarnych zasad higieny, o czym przekonacie się w dalszej części tekstu. Na początek, kilka powodów dla których nie należy ograniczać kontaktu z psem w czasie ciąży.

czy pies szkodzi kobiecie w ciązy i jakie mogą być z tego powodu konsekwencje

Pies, a ciąża – zalety

Kontakt z psem zmniejsza ryzyko alergii dziecka – to jeden z najlepiej udowodnionych faktów medycznych. Badania pokazują, że dzieci kobiet, które miały kontakt z psem w czasie ciąży, rodzą się z mniejszą ilością immunoglobuliny E we krwi. Oznacza to, że są mniej podatne na wszelkiego typu alergie pochodzące od zwierząt. Dziecko uodparnia się więc na alergeny zawarte w ślinie, sierści czy skórze psa.

Pies zapewnia przyszłej mamie ruch na świeżym powietrzu – kolejna, choć często niedoceniana zaleta kontaktu z psem w czasie ciąży. Częste spacery z naszym pupilem mają niezwykle pozytywny wpływ na nasze zdrowie. W przypadku kobiet ciężarnych, jest to szczególnie istotne i pożądane. Oczywiście, muszą one uważać, by nie podejmować zbyt dużego wysiłku, z jakimi może wiązać się prowadzenie dużego i ciężkiego psa. Jednak zarówno spacery, jak i wspólna zabawa ze swoim czworonogiem, gwarantują dzienną dawkę ruchu i czas spędzonego na świeżym powietrzu, oprócz dobrej kondycji przyszłej mamy, pozytywnie wpłynie to na rozwój dziecka.

Zarówno w trakcie ciąży, jak i już po narodzinach, obecność psa w domu pomaga kształtować mikroflorę jelitową dziecka. Badania pokazują, że dzieci z domów, w których mieszka także pies, rzadziej chorują, m.in. na astmę. Pokazuje to, że kontakt ze zwierzętami ma ogromny wpływ na poprane kształtowanie się odporności malucha. A odporność nabyta we wczesnym dzieciństwie, to gwarancja lepszego zdrowia przez całe życie. Oczywiście, zalety posiadania psa, uwidaczniają się nie tylko w trakcie ciąży, ale także po narodzinach dziecka.

Zwierzęta często działają instynktownie i widząc nowego członka rodziny, jakim jest małe dziecko, chcą się nim zaopiekować. Może się to objawiać np. poprzez czuwanie przy wózku lub łóżeczku. Naukowcy podkreślają, że dzieci, które mają kontakt ze zwierzętami domowymi, są spokojniejsze, a nawet szybciej uczą się chodzić. Ogólny rozwój psychofizyczny takiego dziecka przebiega szybciej i przynosi lepsze efekty.

czy zwierzak może zaszkodzić kobiecie w ciąży

Jak przygotować psa na pojawienie się dziecka?

Aby jednak relacja na linii dziecko – pies (lub inne zwierzę), przebiegała w sposób pożądany i prawidłowy, należy swojego pupila odpowiednio przygotować na pojawienie się nowego członka rodziny. Wszystko po to, by pies nie czuł się zagrożony lub zwyczajnie – po ludzku – zazdrosny. W domu, gdzie oczekuje się na nadejście dziecka, należy wyznaczyć nowe reguły i konsekwentnie ich przestrzegać. Tylko w ten sposób pies lub kot będą wiedzieć, że dziecko nie jest kolejną zabawką.

Można zastanawiać się czy pies szkodzi kobiecie w ciąży, jednak przyzwyczajanie zwierzęcia do narodzin dziecka należy rozpocząć jak najszybciej. Częstą praktyką jest podanie psu do powąchania dziecięcego ubranka lub innych elementów wyprawki dziecięcej. W ten sposób, pies będzie kojarzył zapachy związane z deckiem, a jego reakcje na nie będą właściwe. Warto pokazywać zwierzęciu naturalnych rozmiarów lalkę o wyglądzie noworodka. W ten sposób, pies przyzwyczaja się do widoku, który będzie towarzyszył mu wraz z pojawianiem się dziecka w domu.

Niestety, nowy członek rodziny musi wiązać się z pewnymi ograniczeniami. Pies lub kot nie powinien mieć wstępu do sypialni i pokoju dziecka. W początkowym okresie może to wywołać bunt zwierzęcia, lecz konsekwencja w działaniu sprawi, że pogodzi się ono z nową sytuacją. Ważne jest, by wszystkie ograniczenia nakładać jeszcze przed pojawianiem się dziecka w domu. Wszystko po to, by zwierzę nie skojarzyło zmiany swojej sytuacji z nową osobą w domu. Takie skojarzenie może skutkować początkową niechęcią do dziecka.

kobieta w ciąży a pies

Na co trzeba uważać?

Nawet jeśli kwestia tego, czy pies szkodzi kobiecie w ciąży, została rozstrzygnięta na korzyść zwierzęcia, nie należy zapominać o elementarnych zasadach higieny i bezpieczeństwa. Przyszła mama powinna mieć jak najmniejszy kontakt z zarazkami lub bakteriami, dlatego sprzątanie legowiska oraz odchodów po psie, nie powinno należeć do jej obowiązków.

Poważnym zagrożeniem dla ciężarnej kobiety może być toksoplazmoza – choroba odzwierzęca, wywoływana przez bakterie roznoszone przez koty. Konsekwencje toksoplazmozy mogą być bardzo poważne. Choroba u noworodka może skutkować m.in. wodogłowiem lub małogłowiem, a jeśli kobieta zarazi się nią w pierwszym trymestrze – nawet poronieniem. Większość posiadaczy kotów jest jednak uodpornionych na toksoplazmozę, dlatego przypadki zachorowań na tę chorobę – choć groźne - nie są częste. Należy pamiętać o regularnym odrobaczaniu psów i kotów, by nie rozsiewały one zarazków po domu. Regularna pielęgnacja pupila z pewnością będzie miała pozytywny wpływ na zdrowie jego oraz domowników.

Tagi artykułu: