Wyprowadzanie psa na smyczy często stanowi nie lada problem i może być niezwykle uciążliwe dla właściciela. Problemu nie należy bagatelizować, gdyż spacery ze zwierzęciem mają sprawiać przyjemność zarówno nam jak i niemu. Zestresowany właściciel i pies, który jest wiecznie podduszany przez smycz, z całą pewnością nie spędzą miłych chwil w czasie spaceru i nie będą się cieszyć swoim towarzystwem.
Powody ciągnięcia smyczy przez psa bywają różne. Większość zwierząt jest po prostu pełna energii i posiada uzasadnioną chęć do poznawania nowych miejsc i rzeczy. Właściciele, widząc, że ich pies ciągnie smycz i biegnie szaleńczym tempem w stronę drzewka, krzaczka, albo innego przedmiotu, podążają w ślad za nim. Jest to niezwykle niefortunne i lekkomyślne. W zwierzęciu utrwala się przeświadczenie, że ciągniecie smyczy jest jak najbardziej słuszne i prowadzi do zdobycia upragnionego celu.
Sytuacją odwrotną do podanej jest odciąganie psa od innych zwierząt. Właściciele żyją w przeświadczeniu, że pies rzuci się na swojego pobratymca i rozpocznie z nim regularną wojnę. W rzeczywistości jednak większość psów pragnie się jedynie zaprzyjaźnić i nawiązać swoisty dialog z kompanem. Poprzez odciąganie psa od psa właściciel warunkuje pewne zachowania pupila i pokazuje mu, że inne psy mogą być dla niego groźne. Pies izoluje się i traci swoje naturalne instynkty. Jeśli pies nie zachowuje się agresywnie i nie rzuca na ludzi i zwierzęta, nie należy go specjalnie od nich odciągać i zabraniać wspólnych zabaw i harców.
Ciągnięcie na smyczy przez psa Golden retrievera
Zdecydowanie bardziej przyziemnym powodem ciągnięcia smyczy przez psa jest niewygodna, obcierająca obroża. Pies pragnie się wyzwolić i żywo daje do zrozumienia właścicielowi, że coś nie gra. W związku z tym bardzo ważną sprawą jest wybór odpowiedniej smyczy i obroży, która nie będzie przeszkadzać i obcierać naszego pupila. Każdy właściciel powinien posiadać w swoim asortymencie smycz krótką i długą smycz automatyczną. Jeśli przewidujemy, że spacer ze zwierzęciem będzie odbywał się na terenie gęsto zaludnionym, bądź chcemy przewieźć naszego zwierzaka środkami komunikacji miejskiej, należy wybrać krótką, skórzaną smycz, która nie przerwie się pod naporem ciała zwierzęcia. Smycze automatyczne są optymalne na długie spacery po parku i w miejscach, gdzie jest niewiele osób. Z racji, że automatyczne smycze mogą być poddawane regulacji, są niezwykle praktyczne i znajdują wiele zastosowań.
Nauka psa może obejmować dwa, główne działy: szkolenie psa do chodzenia przy nodze właściciela, a także nauka chodzenia na luźnej smyczy. Chodzenie przy nodze jest domeną psów opiekuńczych i psów prowadzących osoby niewidome. Niemniej jednak umiejętność ta przydaje się również w chwili, kiedy zabieramy zwierzę do tłocznych miejsc, tramwajów, autobusów czy do weterynarza. Na co dzień większość właścicieli praktykuje jednak prowadzenie psa na luźnej, średnio długiej smyczy. Zarówno pierwsza jak i druga metoda wymaga szkolenia. Psy nie posiadają naturalnej umiejętności przystosowania się do smyczy, bądź szelek. Właściciele muszą, więc uczyć psa od zupełnych podstaw.
Poniżej zamieszczamy kilka porad, które w sposób efektywny i szybki pozwolą na przyuczenie zwierzęcia prawidłowych zachowań i postaw.
Zachowania psa determinowane są w dużej mierze instynktem i skierowane na realizowanie doczesnych potrzeb. Psy nie mają moralności i sumienia, toteż nie są w stanie analizować swoich zachowań- nie możemy więc wymagać od nich konstatacji i refleksji. Nauczanie psa opiera się w dużej mierze na intuicji i zrozumieniu potrzeb zwierzęcia. Jeżeli widzimy, że pies ciągnie smycz i napiera coraz mocniej, nie powinniśmy go karcić. Wystarczy stanąć i poczekać do momentu, aż przestanie ciągnąć. W pierwszym momencie pies może wydawać się zaskoczony i nie rozumieć sytuacji- niemniej jednak wielokrotne powtórzenia cyklu ćwiczeniowego pozwolą mu na kompilację pewnych faktów i powiązanie istotnych sygnałów. Za każdym razem, kiedy pies ciągnie na smyczy, musimy się zatrzymać w miejscu i czekać do momentu aż nacisk się zwolni.
Równie istotne, co zachowanie właściciela w czasie spaceru jest jego postępowanie przed samym wyjściem. Jeżeli pies jest bardzo podniecony, rzuca się do drzwi i całym sobą pokazuje, jak bardzo chciałby już być na zewnątrz, należy przeczekać pierwszy atak i pozwolić zwierzęciu się uspokoić.
Bardzo przydatnym akcesorium dla opornych i butnych zwierząt jest obroża uzdowa, która zaciska się na pysku zwierzęcia, kiedy te próbuje wyszarpywać smycz. Wielką zaletą obroży jest to, że nie rani szyi zwierzęcia, ani nie sprawia mu bólu. Delikatny zacisk stanowi jednak sygnał, że pies się zapędza i powinien przestać szarpać za smycz.
Szczeniak owczarka belgijskiego ciągnący na smyczy
W czasie spaceru warto zrobić jeden postój, w czasie którego pies będzie mógł obwąchać pobliskie krzaczki i drzewka i jednocześnie przygotować się na załatwienie swoich spraw. W żadnym wypadku nie powinniśmy zatrzymywać się na każde zawołanie zwierzęcia. Jeżeli co kilka kroków nas stopuje, powinniśmy reagować konsekwentnie i nie przerywać spaceru.
Każdy właściciel pragnie zapobiec sytuacji, w której będzie musiał powstrzymywać zapędy psa. W związku z tym bardzo rozsądna wydaje się nauka psa w okresie szczenięcym. Szczenię posiada naturalny odruch podążania za obiektami, dzięki czemu przywoływanie psa do nogi będzie proste i pupilek chętnie nas posłucha.
Miejsce szkolenia szczenięcia powinno być odosobnione i ciche pies może się, bowiem rozpraszać, co spowoduje, że ćwiczenia nie będą tak efektywne, jak byśmy sobie tego życzyli.