Udostępnij ten artykuł.

Historyczna więź między człowiekiem i psem - prehistoria i czasy dawne

Losy psa i człowieka od zawsze były ze sobą złączone. Udomowienie czworonogów nastąpiło już w czasach starożytnych, kiedy ludzie prowadzili koczowniczy tryb życia. Pies spełniał wówczas funkcje obronne i pilnował stad zwierząt hodowlanych przed atakami dzikich zwierząt.

Stopniowe udomowienie psa od jego przodka wilka szarego Canis lapus, a także przy udziale szakala, nastąpiło już ok. 500 tysięcy lat temu. Hipoteza o pochodzeniu psa od wilka znajduje potwierdzenie m.in. w wykopaliskach prowadzonych w północno-zachodniej Europie, które wykazały, iż psy z tamtych obszarów pochodziły od wilka i mogły krzyżować się z dzikimi wilkami. Świadczy o tym także budowa cytogenetyczna, wedłu której oba gatunki mają taką samą liczbę chromosomów wynoszącą 78.

Proces ewolucyjnych zmian związanych z udomowieniem psa trwa nieprzerwanie od czasów starożytnych. Oczywiście zarówno wygląd psa, jak i formy współpracy z człowiekiem, zmieniały się na przestrzeni wieków. Dawniej psy wykorzystywano głównie jako pomoc przy innych udomowionych zwierzętach gospodarskich, do celów łowieckich oraz jako skutecznego obrońcę. Obecnie psy są dla nas przede wszystkim towarzyszami i przyjaciółmi, często traktowanymi jak członkowie rodziny. Użytkowość psów zeszła na nieco dalszy plan. Niemniej jednak historyczna więź między człowiekiem i psem trwa nadal, a według najnowszych badań naukowych – zacieśnia się.

Prehistoria i czasy dawne więzi człowieka z psem to okres niezwykle długi, ale jednocześnie bardzo szczególny, gdyż ludzkość była wtedy (przynajmniej na początku) jeszcze dosyć prymitywna. Mimo wszystko już wtedy dostrzeżono i doceniono psy. W niniejszym tekście pragniemy przybliżyć Państwu historyczną więź człowieka z psem, poczynając od czasów najdawniejszych.

Historyczna więź między człowiekiem i psem prehistoria i czasy dawne

Wilk szary (Canis lupus)

Początek procesu udamawiania psa. Wilk zbliżył się do człowieka pół mln lat temu. Zaczął wtedy podchodzić coraz bliżej osad ludzkich, gdzie posilał się odpadkami z ludzkich siedlisk, co ułatwiało mu przeżycie w przypadku niepowodzenia w czasie polowania. Ludzie docenili obecność wilka, o czym świadczy podkarmianie i zabieranie szczeniąt od matek. Następnie człowiek zaczął rozmnażać między sobą wychowane i oswojone osobniki. Tak zrodziła się hodowla pierwszych przodków psa. Do rozrodu wybierano oczywiście tylko te osobniki, które charakteryzowały się najprzydatniejszymi dla człowieka cechami, np. czujność, pasja myśliwska, przywiązanie. W ten sposób, z pokolenia na pokolenie, uzyskiwano osobniki coraz lepiej przystosowane do wypełniania określonych funkcji. Postępująca selekcja hodowlana powodowała powstawanie coraz większych różnic widocznych u pierwszych psów, odróżniających je od przodków wilków i odzwierciedlających się w ich cechach budowy oraz wyglądu – wielkość ciała, barwa sierści, kształt i sposób noszenia uszu oraz ogona itp. Istnieje także hipoteza wg której ludzie pierwotni wybierali z gniazda wilcze szczenięta w celach konsumpcyjnych – jako łatwy sposób na zaspokojenie głodu. Według indiańskiej legendy chłopiec przyniósł do obozowiska dzikiego psa i wychował go. Kiedy pies podrósł, przyprowadził z lasu dziką sukę i już razem z nią towarzyszył człowiekowi w czasie polowań i życiu codziennym.

Udomowienie psa Canis lupus f. familiaris L. 1758 (lub inaczej Canis familiaris), jest datowane jest wg różnych źródeł naukowych, na okres ok. 10-12 tysięcy lat p.n.e (m.in. szkielety psów znajdywane blisko osad ludzkich, pochodzące z czasu kamienia ok. 12-14 tys. lat temu), przy czym sięgać może nawet do 30 tysięcy lat p.n.e. (okres człowieka z Cro-Magnon). Niedawno odkryto nawet dwa jeszcze starsze stanowiska archeologiczne – w górach Ałtaj, sprzed ponad 33 tysiącami lat, oraz podobnie datowane stanowisko na terenie Belgii. Jedno jest pewne – okres udamawiania psa trwał bardzo długo. Pod koniec ostatniego zlodowacenia, pies był już jednym z najpowszechniej występujących ssaków na subarktycznych obszarach ówczesnego świata.

W momencie udomowienia psa, człowiek żył we wspólnocie pierwotnej, żyjąc ze zbieractwa i polowania na dziką zwierzynę. W zdobywaniu pożywienia i obronie przed dzikimi zwierzętami pomagał mu pies. Między człowiekiem i psem od początku istniała duża więź emocjonalna, o czym może świadczyć wiele wymownych śladów archeologicznych. W Izraelu odkryto, np. grobowiec sprzed 12 tys. lat, zawierający obok szczątków człowieka także szczątki psa, przy czym ręka ludzka spoczywała na łapie psa sugerując, iż obu łączyła silna więź.

 

Bóg Anubis

Starożytny egipski bóg Anubis o głowie szakala. Świątynia Ozyrysa w Abydos w Egipcie

Abydos w Egipcie

Psy jako przedmiot kultu i wierzeń. Historyczna więź między człowiekiem i psem opierała się także na rzeczach mniej materialnych, bowiem psy i ich przodkowie bywały również przedmiotem kultu i przeróżnych wierzeń. Prehistoria i czasy dawne przynoszą wiele dowodów świadczących o wykorzystywaniu psów w praktykach religijnych. Pies często był symbolem plemiennym, bóstwem, odzwierciedleniem i synonimem boskiego przodka. Na przykład w starożytnym Egipcie czczono przedstawianego pod postacią szakala boga Anubisa. Cześć oddawana psom była najpewniej związana ze znaczeniem gwiazdy Syriusza, zwanego też Psią Gwiazdą. Na podstawie jej położenia nad horyzontem, kapłani egipscy wyznaczali dzień wylewu Nilu. Inna przyczyna czczenia psów w starożytnym Egipcie, może leżeć w egipskiej mitologii, wedle której, pies towarzyszył i pomagał bogini Izydzie, gdy ta poszukiwała ciała Ozyrysa. W Kynopolis, kiedy pies zmarł, jego właściciele golili sobie głowy, wznosili mu grobowce i urządzali głośne obrzędy religijne, którym towarzyszył post. Ciało psa starannie balsamowano i składano w specjalnie przygotowanym grobowcu, gdzie zapisywano zasługi dokonane przez psa za jego życia.

Także w innych częściach świata pies miał swoje zaszczytne miejsce w wierzeniach. Wśród wielu plemion Indian północnoamerykańskich wilk bywał czczony jako bóstwo opiekuńcze niektórych wojowników, a nawet całych plemion. Natomiast w Meksyku Toltecy uważali miłość psa za najbardziej doskonałą i najmniej samolubną. Tam też właściciel był chowany wraz ze swoim psem. W Chinach pies od dawien dawna symbolizował szczęście i dobry los. W Persji uważany był za istotę ze strony światłości (w świętej księdze Aweście, Persowie zapisali, że „świat istnieje dzięki rozumowi psa”). Także w dawnych kościołach chrześcijańskich, święty Krzysztof bywał przedstawiany z głową psa.

W starożytnej Grecji i Rzymie, psy były składane w ofierze bogom i trzymane w świątyni boga sztuki lekarskiej Asklepiosa. Wierzono, że wylizywanie ran przez psa, ma moc uzdrawiania, co niemal jest prawdą, gdyż ślina psów zawiera związki lecznicze podobne do antybiotyków. W Grecji wierzono w trójgłowego psa Cerbera, który stojąc na straży wrót do królestwa zmarłych Hadesu, miał bronić wstępu żywym i wyjścia umarłym. Takich i podobnych historii oraz wierzeń było i jest wiele. Przykładowo, w buddyzmie nadal wierzy się, że dusza ludzka w swoich kolejnych reinkarnacjach może występować pod postacią zwierząt, w tym psa.

 

Ceber trzygłwoy pies

Hades (starożytny grecki bóg podziemia i Ceber (trzygłowy pies strzegący bram zaświatów)

Psy w myślistwie i łowiectwie oraz jako pomoc gospodarska. Wykorzystanie psów do celów pasterskich oraz łowiecko-myśliwskich było jednym z pierwszych celów do których człowiek w prehistorii użył psa. Świadczy o tym m.in. malarstwo naskalne z epoki kamienia oraz wyroby biżuteryjne i zdobione naczynia, na których przedstawiano psa w scenkach myśliwskich. Od zarania dziejów psy pilnowały stad zwierząt gospodarskich, zaganiały je i pomagały przepędzać. Czynność tą wykonują zresztą po dziś dzień. Dzięki temu kierunkowi selekcyjnemu, powstało bardzo wiele ras psów specjalizujących się w tym względzie, m.in. owczarki. Także psy epoki starożytnej służyły gł. jako pomoc w rolnictwie i pasterstwie, a w czasach dawnych dodatkowo także w przemyśle i handlu. Pracowały więc jako pasterze stad hodowlanych, pilnowały posiadłości i niewolników, pomagały podczas polowań, były zwierzętami pociągowymi.

Rycerstwo i szlachta w późniejszych wiekach średnich, w czasie pokoju wykorzystywali psy gł. do polowań. Właśnie dzięki ówczesnej szlachcie istnieje obecnie tak duża liczba ras psów myśliwskich i aportujących. Ciekawostką jest, iż królowie trzymali stada psów myśliwskich liczące nawet po 800 osobników. Szczególnie barwną oprawę miały zbiorowe łowy we Francji i Anglii. Natomiast w Irlandii wrażenie robiły polowania na wilka z udziałem ogromnych i mocnych chartów (wilczarz irlandzki). Polowania na wilki z udziałem psów, najdłużej przetrwały w Rosji, gdzie jeszcze w XIX w. osiągały niezwykły rozmach. Wielki Książę Mikołaj Mikołajewicz szczuł wilki 32 smyczami chartów rosyjskich, z których na każdej były przypięte trzy psy. Najbardziej jednak modne były polowania na ptaki i zwierzynę grubą oraz zwierzęta futerkowe. W Szkocji np. tamtejsza szlachta polowała z deerhoundami na jelenie. Inne psy, najczęściej teriery, służyły natomiast do polowania w norze na borsuka i lisa.

Niemal od samego początku procesu udamawiania, psy były też wykorzystywane jako psy pociągowe, a w bliższych nam czasach, także jako psy powozowe i zaprzęgowe (np. towarzyszyły powozom szlachty, ciągały wózki z mlekiem i innym i produktami na targ). Zasłynęły dzięki temu m.in. także jako słynne pociągowe psy północy. To m.in. za ich pomocą zdobywano oba Bieguny (Północny i Południowy) oraz dowieziono do skutego lodem i odciętego od świata miasteczka Nome na Alasce, szczepionki dla chorych na błonicę, dzięki czemu uratowano setki istnień ludzkich. Jeszcze w XIX i na początkach XX w. psy pociągowe północy były ważnym  środkiem transportowym na tamtych terenach.

Polowanie na wilka

Polowanie z chartami na wilka

Liczne szczątki kostne psów dowodzą jednak, że zwierzęta te służyły i bardziej prozaicznym, konsumpcyjnym celom. Ich kości i kłów używano także do wyrobu kobiecych ozdób: naszyjników, bransolet itp., a sierść służyła zapewne do przędzenia wełny.

Psy bojowe w prehistorii. Pies zawsze dzielił swoje życie z człowiekiem, a życie ludzi to od zawsze pasmo ciągłych wojen, przeplatających się z okresami pokoju. Zarówno podczas pokoju jak i wojny, poprzez wszystkie epoki historyczne, pies pomagał człowiekowi w jego różnorakich działaniach. Wielkie zasługi zwierzęta te osiągnęły jednak szczególnie podczas dawnych wojen. Jak uczy prehistoria i czasy dawne, ludzie bardzo szybko odkryli tą przydatność psa i przez to szeroko wykorzystywali go w tym względzie.

Prawdopodobnie pies był używany w działaniach bojowych od zarania dziejów Homo sapiens. Jednak pierwsze znane źródła historyczne mówiące o tym, pochodzą dopiero z czasów, gdy człowiek nauczył się dokumentować swoje dzieje. Już Asyryjczycy, prowadząc nieustanne wojny i podboje, na takie wyprawy zabierali ze sobą swoje psy, które bardzo często używali w regularnych bitwach. Wraz z wojskami asyryjskimi potężne psy bojowe rozprzestrzeniły się po wielu częściach ówczesnego znanego świata, włączając w to Bliski i Daleki Wschód, Północną Afrykę i południowo-wschodnie obszary Europy. Dalsze rozprzestrzenienie się psich wojowników nastąpiło wraz z podbojami Aleksandra Wielkiego. Dzieła tego dokończyli Rzymianie, którzy zetknęli się z psami bojowymi dopiero podczas długotrwałych wojen z Germanami i Celtami. Wiadomo też, że Gallowie z terenów dzisiejszej Francji, swoje psy bojowe ubierali w pancerz i nabijaną żelaznymi kolcami obrożę. Legioniści Juliusza Cezara kilkakrotnie zmuszeni byli zmierzyć się z watahami opancerzonych i specjalnie wytresowanych psów bojowych. Od czasu wojen z Gallami także i Rzymianie zaczęli używać psy w walce, o czym świadczą między innymi reliefy z Kolumny Trajana. Do celów bojowych wybierano psy duże i silne oraz o ostrym temperamencie. Służyły one również do pogoni za zbiegłymi niewolnikami. Juliusz Cezar napisał o nich w swych pamiętnikach, że były najwierniejszymi sprzymierzeńcami, nigdy nie tchórzyły i służyły bez żołdu. O rasach hodowanych przez Rzymian wiemy jednak stosunkowo niewiele. Wraz z rzymskimi legionami wielkie psy bojowe dotarły do wielu części Europy, przyczyniając się w konsekwencji do powstania większości współczesnych ras dogowatych.

Legionista rzymski przed koloseum

Legionista rzymski przed koloseum

Tagi artykułu: