Malutki szczeniaczek w domu to przepiękny dzień a jeszcze tym bardziej przed świętami. Szczeniaki są urocze, cudowne takie niezdarne i bezbronne, a przecież kiedyś wyrośnie z nich duży pies czasami budzący postrach u wielu ludzi. Zachowania wszystkich szczeniaków są podobne. Po wnikliwszej obserwacji maluchów można jednak zauważyć, że każdy jest inny. O ile z wyglądu mogą być bliźniaczo podobne, to jednak zachowanie może być odmienne.
Już na tym etapie widać, który szczeniak pierwszy pcha się do mamy w porze karmienia a któremu trzeba pomagać. Można zaobserwować w zabawie, który malec lubi zaczepki i zapasy i nadużywa swoich ostrych ząbków i jest karcony przez mamę
a który woli raczej towarzystwo spokojniejszego rodzeństwa i unika zbyt siłowych zabaw z ząbkami w akcji.
Jeśli z tego szczeniaczka wyrośnie duży pies, który ma pilnować domu i nas bronić, to powinniśmy zweryfikować własne możliwości i cechy. Z pomocą przychodzą nam legalni hodowcy (FCI) i nam doradzają, jakiego pupila powinniśmy wybrać. Tak przynajmniej powinno być. My nie mamy takiego doświadczenia a może nam się spodobać największy rozrabiaka z mocno dominującymi cechami a sami nie jesteśmy zbyt stanowczy, aby później poradzić sobie z dorastającym psem.
Mamy już wybranego szczeniaka i innego nie chcemy.
Nic nie szkodzi, jeśli nawet uświadomimy sobie, ze zbyt pochopnie podeszliśmy do tematu to przecież na tym etapie możemy poradzić sobie z każdym. Zdobywając wiedzę i doświadczenie i kierując się radami doświadczonych opiekunów z rozrabiaki wyrośnie potężny pies potulny jak baranek o silnych cechach, które w jego funkcji na przykład obrony nas i domu bardzo się przydadzą. Dla nas będzie miły, ale w stosunku do innych obcych osób będzie mocno z dystansem. Nie zrobi jednak niczego bez naszej zgody. Pies myśli i analizuje sytuację samodzielnie. Jeśli ktoś znienacka nas zaatakuje będzie nas broni. Pamiętajmy, że oprócz wychowania jest też szkolenie jak ma się zachować.
Szczenię powinno trafić do nowego domu w wieku siedmiu tygodni. Tak podają różne źródła, ale ten najbardziej właściwy moment jest trudny do ustalenia.
John Paul Scott, behawiorysta, który razem z genetykiem Johnem Fullerem przeprowadził badania nad krytycznymi okresami rozwoju socjalnego psów sugeruje, żeby brać psa 6-8-tygodniowego, jeszcze przed zamknięciem tzw. okna socjalizacji, co następuje po ukończeniu 12-14 tygodni.
Jednak zabranie pieska z gniazda w wieku 6-8 tygodni ma także złe strony. To okres gwałtownego rozwoju reakcji lękowych, objawiających się unikaniem obcych i strachem przed nowymi sytuacjami. W takim przypadku nie pozostaje nam nic innego jak rada dobrego doświadczonego i legalnego hodowcy (FCI), u którego jest przygotowywany dla nas pies. To on uzna, kiedy jest ten najlepszy właściwy moment. My natomiast powinniśmy wiedzieć, że pies, który za długo jest trzymany w kojcu dłużej niż czternaście tygodni może zdradzać objawy choroby kenelowej. Było to opisane w artykule „Etapy w życiu psa oraz socjalizacja” Więcej na ten temat napisane jest też w artykule „ Nowy domownik”.
Mały pupil odłączony od mamy potrzebuje wiele ciepła z naszej strony. To my stajemy się dla niego rodzicami.
Ze szczeniaczkiem dostajemy całą wyprawkę, ale jeśli jest to piesek ze schroniska musimy wszystko kupić w sklepie zoologicznym Wystarczy podać rasę psa lub mniej więcej, do jakiej rasy jest podobny mieszaniec a wszystkie niezbędne akcesoria zostaną skompletowane i wysłane na nasz adres. Czeka nas intensywna praca nauczyciela. Szczenięta bawią się bardzo intensywnie i bardzo szybko męczą. Małe pieski potrzebują odpoczynku tak samo jak zabaw.
Nie należy pieskowi przeszkadzać, kiedy odpoczywa. Uwaga na zachowanie pieska od najmłodszych lat. Podszczypujący nas szczeniak może wyrosnąć na gryzącego psa.. Zabawa w zapasy może okazać się mało zabawna, gdy nas pies będzie ważył prawie tyle, co my. Lepiej jest zaopatrzyć się w zabawki dla psów oraz bawić się na przykład w pogoń za zabawką. Pamiętajmy o zachowaniu diety i harmonogramu karmienia. Hodowca lub schronisko udostępni nam te informacje.
Zmorą szczeniaków jest siusianie gdzie popadnie. Odruchowo zabezpieczamy dywany gazetami i nasze mieszkanie zamienia się w fabrykę gazet. Jeśli chcemy szybko nauczyć szczeniaka czystości to zmniejszajmy ilość gazet w mieszkaniu tak, aby pozostała tylko ostatnia przy drzwiach wyjściowych, którą wyniesiemy na dwór. Pies to bardzo inteligentne zwierzę i zrozumie gdzie ma sikać. Ważne są pochwały, jeśli oszczędza nasze dywany i kieruje się w stronę wyjścia. Za każdym razem, gdy piesek się budzi zabierz go na spacer i jeśli na spacerze się wysika, to go pochwal. Nauka trwa tygodnie lub miesiące w zależności od naszego postępowania i cech osobowych psa.
Szczeniakowi rosną zęby i odczuwa swędzenie, dlatego gryzie, co popadnie. Czasami jest to zdumiewające jak podczas paru godzin naszej nieobecności w domu może zniknąć połowa dywanu lub właśnie kończy się obgryzanie nogi od krzesła. Aby tego uniknąć potrzebne są gryzaki dla psów. Dzięki takim ulubionym zabawkom zmniejszą się nasze wydatki na meble. Nie wolno karać za takie wyczyny, bo i tak piesek tego nie zrozumie jest po prostu za młody, Karanie psa daje odwrotne efekty a pies staje się nerwowy. W stadzie przywódca rzadko używa ostatecznego argumentu. Wystarczy spojrzenie zawarczenie, pokazanie zębów i podporządkowane psy ustępują. Rzadko dochodzi do walki. Pies i tak wyczyta z naszej twarzy niezadowolenie.
Pies wszystkiego uczy się od nas ludzi. Przejmuje nasze cechy charakteru i nas naśladuje. Dlaczego? Jesteśmy jego autorytetem. Można powiedzieć, jaki pies taki jego opiekun. Podobieństwo, zachowanie bywa zaskakujące. Ludzie sami wybierają pasujące do nich psy charakterem i wyglądem, co jeszcze bardziej upodabnia psa do nas. Trudno się temu dziwić, że silny kulturysta będzie zainteresowany psem silnym i dużym lub uznanym za niebezpiecznego np. amstaff, który podkreśli jego siłę a nie chihuahua. Może i cechy charakteru tego psa by przypasowały, ale jego wielkość powodowałaby żarty ze strony kolegów z siłowni. Jest to bardzo istotne gdyż sprawia to, że z tym psem będziemy bardziej szczęśliwi a inny nie sprosta naszym oczekiwaniom. Bywa też tak, że to nie my wybieramy, ale musimy się tym psem zajmować.
Autor. C.M
sklep zoologiczny