Trudności wychowawcze psów - Lęk separacyjny u psa jest bardzo częstym problemem dotykającym zwierzęta, które przebywały dłuższy czas w schronisku, bądź były bite i źle traktowane w okresie szczenięcym. Lęk przed odosobnieniem dotyka również zwierząt, które w wieku szczenięcym wytworzyły zbyt silną więź z właścicielem i zaczęły traktować go niemalże jak biologiczną matkę.
Większość szczeniąt zostaje oderwana od swoich matek w pierwszych tygodniach życia, a więc w chwili kiedy nie są w pełni samodzielne i odpowiedzialne za swoje czyny. W związku z tym cała miłość i zaufanie zostają skierowane w stronę właściciela i on też realizuje wszelkie potrzeby psa. Jeżeli jednak w porę nie wyznaczy mu granicy i nie wskaże, jakie jest jego miejsce w stadzie, może doprowadzić do niezdrowej sytuacji.
Spanie z psem w jednym łóżku, dzielenie przestrzeni prywatnej, wprowadzanie do wszystkich pomieszczeń mogą stać się podstawami do wytworzenia w psie lęku separacyjnego.
Część psów odczuwa bardzo silne emocje związane z rozłąką z właścicielem i w związku z tym musi je we właściwy dla siebie sposób rozładować. Niektóre zwierzęta wyją, inne skamlą, szczekają, drapią pazurami w drzwi, a jeszcze inne demolują mieszkanie i załatwiają się w domu. W takich sytuacjach trudno zachować zimną krew i powstrzymać się od krzyku i nałożenia kary na psa. Niemniej jednak, wszelkie akty złości wymierzone w stronę pupila będą miały z całą pewnością odwrotny skutek i wywołają reakcje stresowe, które sprowokują dalsze szkody i napędzą spiralę negatywnych zachowań.
Niszczenie mebli, gryzienie przedmiotów i rozpaczliwe rozrzucanie zabawek nie stanowią aktu bezmyślnego wandalizmu. Stworzenie szuka śladów zapachu swojego właściciela i rzeczy, które przypominają mu chwile spędzone wspólnie z panem. Oddawanie moczu i kału są wynikową głębokiego stresu, jaki przeżywa nasz pupil. Pies w dużej mierze nie zdaje sobie sprawy, że załatwia się w domu i czyni tym samym wielkie szkody. W skrajnych przypadkach lęku separacyjnego psy doprowadzają do samookaleczania ciała i wymiotów. Jest to nie tylko kłopotliwe dla właściciela, ale przede wszystkim groźne dla zdrowia i życia psa. W niektórych wypadkach może dojść do poważnych okaleczeń i uszkodzeń ciała w żadnym wypadku nie powinno się więc tego bagatelizować.
Lęk separacyjny u psa - terapia
Elementem kluczowym dla wyleczenia psa z lęku przed samotnością jest prawidłowa postawa właściciela w chwili powrotu do domu. Karanie, bicie czy ruganie psa może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Pomimo, że w pierwszej chwili po naszym ataku pies kuli uszy po sobie i sprawia wrażenie skruszonego, wcale nie znaczy, że rozumie swój błąd i więcej go nie powtórzy. Zaznaczamy po raz kolejny psy nie mają moralności i nie są w stanie analizować swoich błędów i przeoczeń, więc wszelkie nagany nie poskutkują pozytywnymi zachowaniami w przyszłości. Wręcz przeciwnie pies skojarzy powrót właściciela do domu z czymś nieprzyjemnym i jego doznania związane z lękiem separacyjnym staną się podwójnie dokuczliwie.
Terapia lęku separacyjnego u psa jest bez wątpienia procesem długim i żmudnym. Wymaga od właściciela pełnego zaangażowania i cierpliwości nic niestety nie przychodzi łatwo.
Uniezależnienie i pewne odłączenie psa od pana mogą rodzić falę sprzeciwów i demonstracyjnych ataków. Niemniej jednak efekty są warte każdego poświęcenia i prowadzą do znacznego podniesienia komfortu życia. Najważniejszą sprawą jest nauczenie psa spania w swoim łóżeczku i przebywania w osobnym pomieszczeniu. W ciągu dnia nie powinniśmy przebywać każdej wolnej chwili z pupilem. Pies powinien nauczyć się spędzać czas samotnie i samemu organizować sobie zabawy. Nie oznacza to jednak, że mamy popadać w skrajności zabawy i pieszczoty utrwalają związek uczuciowy pomiędzy panem a psem. Niemniej jednak kiedy widzimy, że pies staje się nachalny i zbytnio nas absorbuje, należy przerwać zabawy i pozwolić psu ochłonąć. Dobrym ćwiczeniem jest również zamykanie się w łazience i przebywanie w niej kilka minut. Pies musi zrozumieć, że właściciel nie chce go zostawić na zawsze, a wszelkiego rodzaju wyjścia stanowią nieodłączny element życia. Po jakimś czasie zwierzę powinno zrozumieć, że chwilowe odosobnienie jest zjawiskiem całkowicie naturalnym i w żadnym wypadku nie rzutuje na kontakty z właścicielem.
Wszelkie wyjścia i powroty powinny odbywać się możliwie w jak najspokojniejszej atmosferze. Nie pozwalajmy psu rzucać się na nas, lizać po twarzy i szaleć wprowadzone w stan pobudzenia zwierzę może zachowywać się nielogicznie, cierpieć i traktować pożegnanie jako stałą rozłąkę. Na pocieszenie warto zostawić mu zabawki, które być może odwrócą jego uwagę i zajmą na jakiś czas. Ważne, aby tuż po powrocie do domu zabrać zwierzęciu zabawki. W ten sposób pokażemy mu, że zabawki są przeznaczone jedynie na czas osamotnienia i służą jako swoisty substytut zabawy z właścicielem. Jeżeli przyzwyczaimy psa do wyżej pokazanego mechanizmu możemy spodziewać się, że rozłąki staną się mniej dokuczliwe i nie będą sprawiały naszemu zwierzęciu takiej przykrości.
Za każdym razem, kiedy planujemy zostawić psa w domu na dłuższy czas, należy wcześniej wyprowadzić go na długi spacer. Wchodzą tu w grę nie tylko względy fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne. Pies będzie z całą pewnością zmęczony harcami, biegami, co może spowodować, że po naszym wyjściu po prostu zaśnie i nie spowoduje zniszczeń. Wszelkie pozytywne zachowania zwierzęcia, w tym grzeczne pozostawanie w domu, powinny być w odpowiedni sposób nagradzane. W żadnym wypadku nie możemy terroryzować psa i wykazywać niezrozumienie dla jego potrzeb i działań. Jedynie pozytywne metody szkoleniowe mogą przynieść owocny skutek i sprawić, że pies zastosuje się do naszych poleceń. Jeżeli sami nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z lękiem separacyjnym u psa, warto skonsultować się z behawiorystą, bądź wysłać psa na specjalistyczne szkolenie pod okiem trenera i psiego psychologa.
Terapia separacyjna odbywa się zazwyczaj przy pomocy psiego psychologa, bądź behawiorysty. Jeśli lęk przed odosobnieniem jest bardzo silny, często podaje się psu środki farmakologiczne, które działająca zasadzie uspokajaczy.