O psiej wierności
Historia psa Hachiko to dowód na to, że zwierzęta obdarzają swoich właścicieli prawdziwą miłością i pozostają z nimi do ostatnich chwil życia. Psy, podobnie jak i ludzie, przywiązują się do bliskich im osób i kochają bezwarunkowo. Nie wstydźmy się zatem, że kochamy swoje czworonogi. Każda, żywa istota ma bowiem uczucia, którymi pragnie dzielić się z innymi.
Legenda o psie Hachiko
W 1924 roku, Hidesaburō Ueno, profesor na wydziale rolnictwa na Uniwersytecie w Tokio, wziął pod opiekę złotobrązową Akitę japońską imieniem Hachiko. Okoliczności adopcji zwierzęcia nie są do końca jasne. Prawdopodobnie profesor wziął z psa z ulicy, dając mu tym samym szanse na życie w kochającym, ciepłym domu. Pies bardzo szybko przywiązał się do swojego pana i codziennie czekał na niego na pobliskiej stacji Shibuya. Ueno codziennie jeździł do pracy tym samym pociągiem i zawsze wracał o ustalonej porze. Nie trzeba chyba tłumaczyć, dlaczego Hachiko w niedługim czasie stał się sławny i rozpoznawalny wśród pasażerów i obsługi kolejowej. Codzienny rytuał czekania na pana został przerwany jednak już po roku. W maju 1925 roku profesor Ueno nie powrócił na stację. W czasie przerwy pomiędzy wykładami doznał silnego krwotoku mózgowego i zmarł jeszcze przed przewiezieniem do szpitala. Pies był jednak cierpliwy i nie zszedł ze swojego posterunku. Każdego dnia, przez kolejne dziewięć lat, pies Hachiko oczekiwał powrotu ukochanego właściciela. Przychodził na stacje codziennie o wyznaczonej porze i przebywał na niej przez kilka godzin. Nie robił nic więcej, po prostu siedział i czekał.
Pies Hachiko przyciągał uwagę pasażerów i personelu kolejowego. Większość osób nie zdawała sobie sprawy, dlaczego pies przychodzi na dworzec. Zdarzało się nawet, że pies był z dworca przepędzany. Nic nie było jednak w stanie zmusić go do rezygnacji z codziennego rytuału. Dopiero po ukazaniu się artykułu prasowego w roku 1932 pies zyskał prawdziwą sławę i pełne zrozumienie. Podróżujący i okoliczni mieszkańcy codziennie przynosili mu smakołyki.
Czworonóg dołączył do swojego pana w 1935 roku. Naukowcy z National Science Museum of Japan w Ueno w Tokio poddali szczątki psa szczegółowym badaniom, z których wynikło, że przyczyną śmierci była choroba nowotworowa. W muzeum po dziś dzień możemy zobaczyć szczątki psa, wypchane i odpowiednio zabezpieczone. Symboliczny pomnik Hachiko znajduje się na cmentarzu Aoyama w Minatoku w Tokio.
Akita Hachiko w kulturze popularnej. Słynne psy na srebrnym ekranie
Hachiko był głównym bohaterem japońskiego filmu z 1987 p.t. Hachi-ko w reżyserii Seijirō Koyama. Akcja zaczyna się w chwili narodzin Hachiko, a kończy tuż po jego śmierci. Intencją reżysera nie było jedynie przedstawienie historii życia niezwykłego czworonoga, ale także ukazanie duchowej więzi łączącej zwierzę z właścicielem. Film okazał się wielkim, komercyjnym sukcesem.
Film Mój przyjaciel Hachiko to kolejna, kinowa adaptacja niezwykłej historii. Amerykańska produkcja, z udziałem Richarda Gere, w reżyserii Lasse Hallström, trafiła do szerokiej rzeszy odbiorców i przyczyniła się do rozsławienia Akity. Poniżej przytaczamy fragment recenzji filmu:
Hallstrom rzadko kręci filmy więcej niż dobre, większość jego filmów to kapitalne lektury dla każdego. Nie inaczej jest z familijnym "Moim przyjacielem Hachikiem" – filmem banalnym, przewidywalnym i… cholernie wzruszającym. Prosta opowieść o wielkiej miłości pokazuje, że szwedzki reżyser potrafi opowiadać nie tylko o ludzkich porywach serc. Nawet gdy opowiada o słodkim, wiernym psiaku, wzrusza do łez.
Dzieje się tak nie tylko dlatego, że historia miłości psa do człowieka sama w sobie jest ckliwa, ale też dlatego, że Hallstrom doskonale wie, jak tę historię opowiedzieć. Subtelnie pastelowe zdjęcia Rona Fortunaty, zwiewna muzyka Jana A. P. Kaczmarka połączone z aktorską poprawnością Richarda Gere’a oraz urokiem osobistym jego ekranowego, czworonogiego partnera składają się na film tyleż przewidywalny, co piękny. A że Hallstrom nie próbuje udawać, że jego film jest czymś więcej niż miłosną historią, nie sposób oprzeć się tej bezpretensjonalnej i wzruszającej opowieści o oddaniu, lojalności i tęsknocie.
Książki z Hachiko
Hachiko jest również bohaterem jednej z dziecięcych książek zatytułowanej Hachiko: The True Story Of A Loyal Dog (Hachiko: Prawdziwa historia wiernego psa) napisanej przez Pamelę S. Turner. Kolejna książka dla dzieci, krótka powieść dla czytelników w każdym wieku, nosi tytuł Hachiko Waits (Hachiko czeka). Autorem książki jest Lesléa Newmana, ilustratorem – Machiyo Kodaira.
Historia psa Hachiko jest bez wątpienia wyjątkowa i niepowtarzalna. Trudno wyobrazić sobie tak głębokie przywiązanie i oddanie właścicielowi. Historia zna jednak wiele przypadków, kiedy to pies nie tylko wyczekiwał powrotu dawno nieżyjącego właściciela, ale także umierał przy jego grobie czy też czuwał przy trumnie w czasie ostatniej drogi.
Kochajmy nasze zwierzęta, a one na pewno odpłacą się nam tym samym.
Pies Hachiko jaka to rasa? - Akita, inne nazwy to: Akita Inu, Akita japońska
Ile kosztuje pies Hachiko? Cena szczeniąt Akity z rodowodem to koszt od 2000 do 5000 złotych (Źródło allegro, alegratka)