Udostępnij ten artykuł.

Pies i dziecko autystyczne

Czym jest autyzm? Autyzm objawy

Autyzm jest bardzo tajemniczym schorzeniem, które pomimo swojej długiej historii nie doczekało się jeszcze kompletnego i merytorycznego opisu. Znamy rzecz jasna jego podstawowe objawy, ale nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, jakie są przyczyny powstawania autyzmu, kto jest szczególnie predysponowany do zachorowania oraz w jaki sposób zabezpieczyć się przed ewentualnością urodzenia autystycznego dziecka. Sam autyzm definiuje się jako jakościowe i ilościowe uszkodzenie w zakresie społecznej interakcji. Dzieci chore na autyzm mogą mieć ogromne problemy w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich, funkcjonowaniu w społeczeństwie oraz w ocenie zachowań. Autyzm rozwija się u każdego dziecka inaczej- niektóre cierpią na zaburzenia mowy, inne na zaburzenia słuchu. Wszystko to powoduje ogromne problemy społeczne i integracyjne.
Naukowcy wyróżniają kilka form autyzmu: autyzm głęboki, semantyczno-pragmatyczne zaburzenie mowy oraz autyzm inteligentny.

Dogoterapia dedykowana dzieciom chorym na autyzm klasyczny może okazać się bardzo skuteczna i niezwykle stymulująca. Badania przeprowadzone na uniwersytecie Warwick dowiodły, że dzieci autystyczne, które miały regularny kontakt z psami, są zdecydowanie mniej agresywne i chętniej nawiązują kontakty z otoczeniem.
Wyszkolony pies może być doskonałym opiekunem i towarzyszem dziecka autystycznego. Korzyści płynące z jego posiadania to m.in.

  • zwiększenie bezpieczeństwa dla dziecka (pies opiekuje się malcem i zawiadamia rodzinę w razie potencjalnego zagrożenia)
  • kontrolowanie poczynań dziecka
  • pasywna nauka odpowiedzialności
  • zmniejszenie poziomu agresji i frustracji u dziecka. Pies działa nań niezwykle stymulująco.
  • przygotowanie do wtórnej socjalizacji. Pies wspiera dziecko z autyzmem i niejako zachęca je do zabaw z rówieśnikami. Obecność psa sprawia, że dziecko nie odczuwa tak silnego stresu i lepiej sobie radzi w czasie nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi.

Dogoterapia – pies i dziecko autystyczne

Na wstępie należy zaznaczyć, że nie wszystkie dzieci powinny być poddawane terapii z udziałem psów. Dzieci autystyczne bardzo często cierpią na nadwrażliwość sensoryczną, stąd też obecność psa może działać na nie bardzo negatywnie. Pies – jak każde zwierzę – nie jest do końca przewidywalny. W każdej chwili może zapiszczeć, zaszczekać czy też wykonać gwałtowny ruch. Dzieci autystyczne różnie reagują na sytuacje, których nie da się do końca przewidzieć. Zanim zdecydujemy się na zakup psa, musimy, zatem przeprowadzić konsultacje z lekarzem prowadzącym i dopiero wtedy podjąć konkretne działania.

Niezależne badania przeprowadzone na jednym z amerykańskich uniwersytetów wykazały, że poziom komunikacji pomiędzy członkami rodziny autystycznej, która zdecydowała się na zakup psa, stoi na zdecydowanie wyższym poziomie aniżeli w rodzinie tożsamej, nieposiadającej zwierzęcia. Na czym polega ten fenomen?

Poniżej przytaczamy fragment historii rodziny autystycznej, która zdecydowała się przygarnąć psa:

Our Autism Support Dog, Pepe is dependable, strong, smart, intuitive and eager to please. She supports Maya, our 8-year-old daughter, who is severely affected by Autism and is unable to speak or manage many of her personal self care and safety needs. In the short time that PePe has been with our family she has already brought joy and friendship to Maya as well as increased her safety. PePe is exactly what our family needed — she's that extra set of hands that we always knew would make life much easier.

Pies i dziecko autystyczne

(Nasz pies Pepe jest niezawodny, silny, inteligentny, ma dużą intuicję i jest zawsze chętny do pomocy. Wspiera Mayę, naszą 8-letnią córkę, która jest dotknięta autyzmem. Dziewczynka nie mówi i nie jest w stanie wykonywać wielu, podstawowych czynności, przez co jej poziom poczucia bezpieczeństwa jest bardzo niski. W krótkim czasie, od kiedy PePe został członkiem naszej rodziny, sytuacja się poprawiła. Pies przyniósł May radość, stał się jej przyjacielem, jak również zwiększył jej poczucie bezpieczeństwa. Pepe jest dokładnie tym, czego nasza rodzina potrzebowała. Jest dodatkową parą rąk i sprawia, że życie staje się łatwiejsze).

Dlaczego psy sprawdzają się w opiece nad dzieckiem autystycznym?

Nie wszystkie psy są przystosowane do pracy z dziećmi autystycznymi. Rodzice, którzy sądzą, że dogoterapia opiera się na zakupie psa i „wpuszczeniu” go do domowych przestrzeni, są w bardzo dużym błędzie. Pierwsze spotkanie dziecka i psa musi być monitorowane przez rodziców, terapeutę, a także behawiorystę, który jest odpowiedzialny za wyszkolenie psa i przygotowanie go do pełnionych funkcji. Odpowiednie zarządzanie i kierowaniem psem stanowi klucz do sukcesów terapeutycznych. Zwierzę, które jest przeznaczone do pełnienia funkcji terapeutycznych, musi być łagodne, przyjazne, cierpliwe, odpowiedzialne (o ile możemy użyć takiego sformułowania odnośnie do zwierząt), a przede wszystkim posiadać silny instynkt opiekuńczy. Do ras psów, które spełniają wszystkie, powyższe wymogi, zaliczamy: Labradory Retrivery, Golden Retrivery, Cocker Spaniele czy Husky. Dobra rasa psów to także Owczarek szkocki.

Zalety dogoterapii ciąg dalszy - dziecko i pies

Niektóre psy są szkolone do wykonywania bardzo specjalistycznych zadań. Jednym z nich jest powstrzymywanie dziecka od ucieczki. Nie od dzisiaj wiadomo, że dzieci chorujące na autyzm, mają duże skłonności do ucieczek i często wyrywają się swoim rodzicom. Stanowi to jeden z powodów, dla których rodzice boją się wychodzić z dziećmi do sklepu, na spacery, na podwórko etc. Pies ma za zadanie pilnować dziecko autystyczne i uniemożliwić mu ucieczkę. Scherz polega na tym, że dziecko jest do psa „przypięte”- szelki są przy tym na tyle długie, że nie tamują ruchu. Jeżeli dziecko rzuci się do ucieczki, pies – po usłyszeniu właściwej komendy – po prostu usiądzie. Oczywiście, jak możemy się domyślić, owa metoda sprawdza się w przypadku małych dzieci, które nie ukończyły jeszcze szóstego roku życia.

Psy mogą wspierać zarówno rodziców, jak ich dzieci. Nie warto, zatem rezygnować z tej szansy i spróbować zawalczyć o lepszą przyszłość dla swojego dziecka.

Pierwszy kontakt ze zwierzęciem wydaje się najistotniejszy i pozwala nam stwierdzić, czy terapia z udziałem psa w ogóle ma sens. Poniżej zamieszczamy fragment historii znalezionej w Internecie, która w doskonały sposób obrazuje pierwszy, udany kontakt psa i dziecka autystycznego:

„[…] Kilka razy uderzył psa po grzbiecie. Widząc, w jaki sposób pies je smakołyki i jak jest karmiony, sam rzucił swojego paluszka psu, by go  zjadł. To dla osoby  prowadzącej zajęcia ważny  sygnał - dziecko zauważyło psa i wykazało chęć komunikowania się z nim tak jak potrafi. Kacper kilkakrotnie oparł  się plecami o psa, dużo się przy tym śmiał, sprawiało mu to przyjemność. Spodobało mu się również to jak pies  lizał go po rączkach (fragment skóry dziecka smaruje się  odrobiną np. masła i pozwala psu to zlizać - dostarczamy dziecku nietypowych  bodźców  czuciowych). Kacper wykazywał również dużo typowych dla  autyzmu cech np. kołysanie się, mruczenie, krótkie napady złości. Cel pierwszych zajęć został osiągnięty - dziecko zwróciło uwagę na psa, a także  spróbowało nawiązać z nim  kontakt fizyczny.”

Tagi artykułu: