Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?    Cyberbezpieczeństwo AKCEPTUJĘ

Udostępnij ten artykuł.

Pies z filmu Rodzina zastępcza

     Pies z filmu Rodzina zastępcza to osobnik o sugestywnym imieniu Śliniak, rasy dogue de Bordeaux. W jego rolę wcieliły się aż trzy psy: Nestor, Boss i Mateusz, które swoją grą oraz postawą znacznie ubarwiły i ociepliły serial. Tresurą psów zajmowali się Agata Puławska, Grzegorz Puławski i Marek Russ z Zakładu Tresury Psów „Russ”.

     Śliniak mieszka w domu razem z rodziną Kwiatkowskich. Jest stałym i bardzo lubianym domownikiem. To istny pupil całej rodziny, stale rozpieszczany i któremu niemal wszystko wolno. Jednak Śliniak wcale nie nadużywa swoich praw. Jest łagodny, niekonfliktowy i bezproblemowy. To przykład wcielonej dobroci i łagodności, przez co jest uwielbiany przez dzieci. To także obrońca domu i wierny przyjaciel swojego pana Jacka.

     Choć pies nie grał w serialu pierwszych skrzypiec, to bez tego czworonożnego bohatera serial „Rodzina zastępcza” straciłby wiele. Można powiedzieć, że serial ze Śliniaka uczynił niemal głównego bohatera. Okazało się też, że psy które grały Śliniaka, to naprawdę wyśmienici zwierzęcy aktorzy!

     Dogue de Bordeaux to stara francuska rasa psów, należąca do grupy molosów w typie dogowatym. Rasę wyhodowano we Francji, jako psy stróżujące, bojowe, do polowań (np. na niedźwiedzie) oraz do walk. Współcześnie psy te pełnią jednak wyłącznie rolę psa-towarzysza i psów stróżujących. W klasyfikacji FCI zostały zaliczone do grupy II – Pinczery, sznaucery, molosy i szwajcarskie psy do bydła, oraz do sekcji 2.1 – Molosy w typie mastifa. Prawdopodobni krewni to mastify angielskie i buldogi. Stąd inna nazwa tej rasy – mastif francuski.

     Współczesny dog z Bordeaux to pies łagodnyo zrównoważonym charakterze. Lubi towarzystwo dzieci i doskonale sprawdza się jako pies obronny oraz stróżujący. W czasie jego wychowywania trzeba jednak zachować stanowczą konsekwencję. Należy też zapewniać mu odpowiednią ilość ruchu. To jednak pies dla doświadczonych właścicieli.

Ciekawostką jest, że aktor Jacek Rozenek okazyjnie użyczał głosu psu Śliniakowi rasy dogue de Bordeaux.

Pies z fimu rodzina zastępcza

Śliniak z filmu Rodzina zastępcza

Szkolenie psów w filmie „Rodzina zastępcza” grających Śliniaka, wymagało od realizatorów i szkoleniowców ciężkiej pracy. Jednak efekt został osiągnięty, a widzowie się w nim zakochali. Po „Rodzinie zastępczej” i reklamach banku, w których Piotrowi Fronczewskiemu towarzyszył zwalisty dogue de Bordeaux, prawie każdy widz obecnie wie, jak wygląda pies tej rasy. Gdy na ekranie widać Śliniaka przenoszącego się leniwie z kanapy na legowisko w kuchni i z powrotem, trudno sobie wyobrazić, że przedstawiciel tej rasy może być tak łagodny, spokojny i prostolinijny. Zwłaszcza że psy tej rasy to zwierzaki dość bojaźliwe i o słabej psychice. Ponadto szybko się męczą, więc praca z nimi, także na planie filmowym, nie jest łatwym zadaniem. Dlatego podczas castingu do roli Śliniaka szukano psów wykazujących gotowość do współpracy, umiejących dawać głos (co u molosów nieczęste) oraz aportować.

Sprawdzano też, czy zwierzak się zbytnio nie ślini, by nie trzeba było mu co chwilę wycierać pyska. Jego serialowe imię jest więc wybitnie przewrotne. Pies nie mógł też być zbyt otyły, o co u tej rasy nietrudno, jeśli właściciel nie zapewni mu odpowiedniej ilości ruchu, chociaż dogue de Bordeaux nie jest typem kłusaka. Przy pracy na planie filmowym z tymi psami, trudne zadanie mają też dźwiękowcy, bo zwierzaki te dosyć głośno dyszą, co może skutecznie zagłuszyć wypowiadane kwestie aktorów. Ze względu na małą ruchliwość tej rasy, w filmach są potrzebni psi dublerzy, często nawet do prostych scen, jak np. wskakiwanie na kanapę. Na kanapę wskakuje wtedy najbardziej żywiołowy pies, a potem leży już na niej główny czworonożny aktor. Poważniejsze zadania psów grających rolę Śliniaka nie były trudne i polegały gł. na wyjściu na ulicę, szczekaniu, obsikiwaniu latarni i połykaniu smakołyków.

Jakiej rasy jest Śliniak z Rodziny zastępczej

Serialowy Śliniak

Na samym początku serialowego Śliniaka grały suczki, ale ze względu na intensywny zapach i cieczki, zamieniono je na trzy wyżej wymienione samce. Jak się okazało, grające w serialu molosy polubiły pracę na planie, gdzie miały nawet swoje ulubione miejsca do wylegiwania się w wolnych chwilach. Ponoć gdy Nestor, który grał sceny głównie w domu Kwiatkowskich, został kiedyś skierowany do scen granych w posiadłości Jędruli, tak sobie zapamiętał znajdujący się tam piękny zielony trawnik, że potem stale prowadził do niego swoich opiekunów.

Tagi artykułu: