Udostępnij ten artykuł.

Podróż z psem komunikacją miejską

Podróż z psem komunikacją miejską stanowi dość duże wyzwanie dla właściciela i psa. Nie trudno przewidzieć, że pierwsza reakcja zwierzęcia będzie daleka od naszych oczekiwań, a my sami staniemy przed dużym wyzwaniem. Co zatem zrobić, aby ustrzec się przed nietypowymi zachowaniami psiaka i przygotować go na konieczność przemieszczania się środkami masowego transportu? Odpowiedź znajdą Państwo w poniższym artykule.

Podstawowe normy bezpieczeństwa

Nawet jeżeli podróżujemy z małym i niegroźnym psem, nie możemy zapominać, że naszym obowiązkiem jest trzymanie psa na smyczy i w kagańcu. Niezależnie od tego czy nasze zwierzę jest potulne czy agresywne, musimy bezwarunkowo przestrzegać tego zakazu.

Przebywanie w środkach komunikacji miejskiej jest bardzo stresujące dla zwierzęcia. Ciągły huk, szum, „wędrówki” pasażerów i ogólny ścisk mogą doprowadzić do wyzwolenia w nim nieoczekiwanych reakcji. Jeżeli nasze zwierzę nigdy wcześniej nie przebywało w środkach masowej komunikacji, musimy zwiększyć czujność i pilniej przyglądać się jego reakcjom. Przepisy dotyczące przewozu zwierząt nie są dość szczegółowe opracowane, toteż w wielu sytuacjach należy zawierzyć własnym przekonaniom i samemu ocenić stopień zagrożenia. Poniżej prezentujemy wyciągi z regulaminów przewoźników w dwóch większych miastach w Polsce.

W regulaminie przewozu środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie w Rozdziale IV (Przewóz bagażu i zwierząt) paragraf 16 czytamy:

1. Pasażer może przewozić w pojazdach bagaż (w tym również rower) i zwierzęta, jeżeli istnieje możliwość umieszczenia bagażu i zwierząt w pojeździe tak, aby nie utrudniały przejścia i nie narażały na szkodę osób i mienia innych pasażerów, nie zasłaniały widoczności obsłudze pojazdu, nie zagrażały bezpieczeństwu ruchu.

2. Zabronione jest umieszczanie bagażu lub zwierząt na miejscach przeznaczonych do siedzenia.

3. W przypadku naruszenia przez pasażera postanowień ust. 1 lub ust. 2, obsługa pojazdu, pracownicy nadzoru ruchu, służby metra lub kontrolerzy biletów mogą zażądać opuszczenia pojazdu przez pasażera, wraz z przewożonym bagażem (w tym również rowerem) lub zwierzęciem.

Malamut jadący autobusem

Pies w publicznych środkach transportu

Jak zatem widzimy, w regulaminie nie ma mowy o kagańcach i smyczach. Zwierzę nie może stanowić zagrożenia dla współpasażerów, niemniej sposób jego zabezpieczenia stanowi indywidualną sprawę właściciela. 

Nieco lepiej prezentuje się Regulamin przewozu osób i bagażu środkami publicznego transportu zbiorowego w Bydgoszczy. W regulaminie stoi wyraźnie, że:

2. Pasażerowie mogą również przewozić małe zwierzęta domowe, o ile nie są one uciążliwe dla innych pasażerów i są zabezpieczone przed ucieczką lub wyrządzeniem szkody pasażerom.

3. Przewóz dużego psa może odbywać się wyłącznie pod opieką dorosłego pasażera oraz pod warunkiem, że pies jest trzymany na smyczy i ma założony kaganiec.

6. Nadzór nad przewożonym bagażem ręcznym i zwierzętami sprawuje pasażer, do którego bagaż lub zwierzę należy.

7. Bagażu i zwierząt nie wolno umieszczać na miejscach przeznaczonych do siedzenia.

 

Psy agresywne, (czyli te włączone do urzędowego wykazu ras psów agresywnych) nie powinny być przewożone środkami masowej komunikacji; trudno przewidzieć jak zachowają się w nowych i z całą pewnością nieprzyjaznych warunkach. Oczywiście wiele osób stwierdzi, że dobrze wyszkolone psy nie stanowią zagrożenia dla ludzi, o ile ich właściciel nie wyda wyraźnego polecenia ataku. Trudno jednak pozostać obojętnym, kiedy po wejściu do środka komunikacji miejskiej widzimy następujący obrazek

Pies rasy agresywnej w autobusie

Przewóz psa rasy agresywnej w tramwaju, zdjęcie p1.wawalove.pl

A oto wypowiedź pasażerki tramwaju, która przesłała zdjęcia do redakcji Wawalove:

Z tą, dla mnie nietypową sytuacją spotkałam się kilka dni temu w tramwaju nr 23, w okolicach Dworca Wileńskiego. Do tramwaju weszła młoda dziewczyna z potężnym psem, który należał do jednej z agresywnych ras. Pies nie miał założonego kagańca, trzymany był tylko na cienkiej smyczy przez naprawdę młodą i drobnej postury osobę. Zwierzę ułożyło się pośrodku przejścia dla pasażerów.

Większość pasażerów przesunęła się natychmiast na początek tramwaju. Pani jechała pojazdem kilka przystanków. Na każdym z nich, gdy ktoś wchodził do środka odruchowo cofał się ze strachem. Pies spowodował, że nikt nie wchodził do tylnej części wagonu. Po parunastu minutach, gdy pani z pieskiem wysiadła, natychmiast ta część się zapełniła.

Pies nie zachowywał się agresywnie. Tyle, że wchodzący do tramwaju tego nie wiedzą, prawda? Nie każdy rozumie naturę psa, zwłaszcza agresywnej rasy. Bardzo bym prosiła, by następnym razem młoda osoba założyła swojemu "pieskowi" kaganiec.

Uwaga!

Przed wejściem psa do tramwaju, autobusu, bądź metra musimy założyć naszemu zwierzakowi kaganiec i podpiąć smycz. Pamiętajmy, że zwierzę jest tylko zwierzęciem i nie zawsze możemy przewidzieć jego zachowania!

Nawet najmniejsze i najłagodniejsze zwierzęta mogą zrobić krzywdę współpasażerom; wystarczy chwila naszej nieuwagi, aby pies rzucił się na dziecko, bądź też zainteresował się jakimś przedmiotem. Warto przyzwyczajać czworonoga do kagańca, gdyż w wielu sytuacjach jesteśmy zobowiązani z niego skorzystać. Właściciele zapominają również, że oprócz kagańca i smyczy należy mieć przy sobie także książeczkę szczepień psa (w celu rewizji czy pies został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie).

Niektórzy przewoźnicy wymagają skasowania dodatkowego biletu za przewóz zwierzęcia. W większości przypadków jednak nie mamy takiego obowiązku.

Podróż psa Labradora w autobusie

Podróż z psem Labradorem komunikacją miejską

Podróż z psem komunikacją miejską powinna odbywać się w godzinach pozaszczytowych. W żadnym razie nie powinniśmy wpychać się do zatłoczonego autobusu, bądź tramwaju. Zawsze istnieje ryzyko, że ktoś potrąci zwierzę, nadepnie mu na łapę lub niechcący przygniecie. Poza tym, zwierzę pozostające w zamknięciu, w małej przestrzeni, nierzadko traci panowanie nad sobą. Zaczyna wyć, kręcić się po tramwaju lub autobusie i zaczepiać współpasażerów. W przypadku psów ras małych dobrym rozwiązaniem jest zakup transporterka. Psy duże muszą być jednak transportowane w sposób tradycyjny.

O czym pamiętać?

Pies w autobusie był i jest atrakcją dla podróżujących. Osoby starsze, dzieci i młodzież, chętnie podchodzą do psiaka – zaczepiają go, głaszczą i wydają komendy. Jeżeli jesteśmy w stanie, powinniśmy jednak zapobiec wszelkim kontaktom zwierzęcia z innymi ludźmi. Pozostawanie w centrum zainteresowania jest sytuacją niezwykle niekomfortowa dla psa i może wywołać u niego jeszcze większy stres i napięcie.

Tagi artykułu: