Udostępnij ten artykuł.

Poradnik O czym należy pamiętać kupując Tornjaka cz.2

Co zrobić, żeby nie popełnić błędów przy wyborze i kupnie szczeniaka - TORNJAKA, postaram się jako hodowca i właściciel tych cudownych psiaków, Państwu doradzić. Zapraszam do drugiej części poradnika: O czym należy pamiętać kupując Tornjaka.

TORNJAK – PIES DOMOWY/STRÓŻUJĄCY , czy lepiej EGZEMPLARZ WYSTAWOWY

Kupujący bardzo często oczekują od hodowcy gwarancji, że ich nowy przyjaciel NA PEWNO będzie potencjalnym championem i będzie mógł być wystawiany. Niestety, nikt z nas – hodowców nie jest w stanie Państwu dać takiej gwarancji, nie oczekujcie Państwo tego od nas.

Jeżeli natomiast zdecydowaliście się Państwo na egzemplarz wystawowy, to z doświadczenia powiem, że lepszy będzie taki trochę starszy szczeniak , taki w wieku 5 - 6 a nawet do 7 miesięcy. Tornjaki w tym wieku są już na pewno po wymianie zębów , a także otrzymują formę dopasowaną do masy ciała , której w zasadzie nie powinny zmieniać , aż do zakończenia wzrostu .

Te uwarunkowania są bardzo ważne dla psa który będzie później wystawiany, zwłaszcza rodzaj i kształt zgryzu, liczba zębów oraz wszystkie inne czynniki które mogą zagwarantować ewentualne sukcesy na wystawach.

W przeciwieństwie do tego, szczenię, nawet jeśli pochodzi od utytuowanych rodziców i dziadków (chyba, że jest wybitne, ponieważ zdarzają się takie „rodzynki” ), zawsze może pokazać w trakcie swojego rozwoju jakieś niepożądane rysy i charakter. Mogą one (choć nie muszą ) stać się znacznymi, dyskwalifikującymi wadami i nic nam nie wyjdzie z kariery wystawowej.

Szczeniak Tornjaka na łączce.

Takie psy , mogą oczywiście być świetnymi zwierzętami domowymi lub też cennymi stróżami, czy psami do pracy, ale nie są wystarczająco dobre na wystawy, czy do późniejszej hodowli.

U szczeniaka w wieku ośmiu tygodni, praktycznie niemożliwe jest przesądzenie, na jakiego psa wyrośnie, bardzo wiele zależy od nowych właścicieli, w jakich warunkach będą trzymali psa, ile czasu mu poświęcą, jak go będą żywili do ukończenia roku. Najważniejsze, żeby stosować się do rad udzielonych przy zakupie malca od hodowcy. Takie rady, to jak „Biblia” dla nowych właścicieli.

Kupno szczeniaka w wieku 8-10 tygodni, jeżeli mówimy o karierze wystawowej, tak naprawdę jest kupnem „kota w worku”.

Jeżeli jesteście Państwo zdecydowani na karierę wystawową, to należy to jasno i otwarcie powiedzieć hodowcy. On zawsze służy dobrą radą i swoim fachowym okiem, przebywając z psiakami od dnia ich urodzenia, jest pomocny w takiej sytuacji. Może np.zaproponować starszego szczeniaka, w wieku 5-6 miesięcy, który jest już bardzo podobny do swojej „dorosłej wersji” lub wybrać spośród miotu, jeżeli Państwo upieracie się przy malcu, tego który z największym prawdopodobieństwem, okaże się egzemplarzem wystawowym, biorąc pod uwagę jego genotyp i to jak wyglądają rodzice, ale przede wszystkim dziadkowie.

Nie oczekujcie Państwo „cudów” od hodowcy, żeby z góry przesądzał o karierze wystawowej malca. Proszę pamiętać ,że aby coś uzyskać, należy również włożyć swoją pracę, czasami niemałą.

Cena za taki „super egzemplarz” przeważnie jest wyższa, niż cena za pozostałe malce, czy starsze szczenięta. Przy starszych szczeniętach, hodowca musi poświęcić więcej czasu, oraz koszty utrzymania są wyższe.

Są to czynniki, które powinny i mogą przesądzać o przyszłej karierze wystawienniczej naszego podopiecznego i nowego członka rodziny.

Reproduktor psa rasy Tornjak

Tornjak DAN Dalmatinski Vrisak vel BENIO

TORNJAKI które PILNUJĄ STADA

Jako bardzo stara rasa i właściwie nie zmieniana przez człowieka, bez jego ingerencji i „mieszania w kotle genetycznym „ tornjaki przez całe swoje życie STRÓZUJĄ. Nie ważne, czy to będzie stado owiec, kóz czy krów, czy my i nasza rodzina wraz z całym naszym „dobrodziejstwem”, one pilnują (i najbardziej z tego są znane). Może to być stawek z rybkami, czy majątek rodziny: dom, podwórze, stajnia, garaż, samochód, a przede wszystkim rodzina, sami ludzie, a także ich znajomi i przyjaciele, jeżeli znajdą się w jakimś „tłoku „.

Podstawą jest istota Tornjaka, aby pilnował i on to robi zawsze i wszędzie. Przy tym nie jest istotne, gdzie i jak był wychowywany, ani gdzie dorastał i wyrastał. TORNJAK ma PILNOWANIE WPISANE W GENACH i nie jest ważne w jakim wieku wprowadza się go w rolę stróża. Może to być całkiem mały szczeniak, trochę starszy młody pies, czy już całkiem dorosły osobnik.

Aby stał się psem do pracy ze stadem ludzkim, czy też ma pilnować stada owiec, musi w pierwszej kolejności podrosnąć razem z nim lub bez niego. Dopiero świadomy, dorosły pies, a jeszcze lepiej para Tornjaków (najlepiej pies i suka), może sprostać nałożonym na niego zadaniom, z których zawsze wywiązuje się świetnie. To instynkt i geny, tak doskonale pozwalają mu sprostać tym zadaniom.

TORNJAK W NOWYM DOMU

Moment, kiedy szczenię odchodzi z legowiska, od matki i reszty rodzeństwa, jest dla niego wielkim szokiem., największym w krótkim etapie szczenięctwa. Biorą go na ręce, ręce których nie zna, ani zapachu, ani dotyku. Przytula go nowa,całkiem nieznana osoba i wynosi gdzieś, gdzie wszystkie zapachy są obce i nieznane.

Suczka Tornjaka

Dlatego najlepiej wziąć z „domu rodzinnego” szczeniaka, kawałek szmatki, ręcznik albo kocyk, którym wcześniej hodowca przetarł matkę i pozostałe rodzeństwo. Najlepszy byłby ręczniczek lub szmatka z legowiska, na którym spały szczenięta z matką. Pozostawia to na materiale zapach „domu”, a przede wszystkim „wonny zapach”, który jest swoistym połączeniem z jego pierwszym legowiskiem. Taki maluch będzie spał spokojnie w nocy, gdy dźwięki w nowym domu ucichną, a on będzie mógł przytulić się do swojej „ wonnej poduszeczki”. W dzień może się nią bawić, ale z czasem stanie się niepotrzebna, gdy przyzwyczai się do nowego otoczenia i do swojej nowej rodziny.

Ważna jest również pora dnia, o której odbieramy szczeniaczka. Najlepiej odbierać go rankiem lub przed południem (jeżeli to możliwe), po to, aby nasz nowy towarzysz życia, mógł zapoznać się w nowym miejscu ze wszystkimi otaczającymi go zapachami i wszystkim, co nowe, a także z dźwiękami i całą rodziną. Będzie miał dużo czasu do wieczora, aby wszystko poznać. Maluchy potrafią wszystko zwiedzać, wąchać lub dotykać, co wymaga od nich „wzmożonej pracy” i wieczorem będzie zmęczone, po nakarmieniu i załatwieniu swoich fizjologicznych potrzeb, że z przyjemnością pójdzie spać, po raz pierwszy sam ,bez reszty sfory. Ważne jest również to, żeby w momencie, kiedy nowy przyjaciel, przekracza próg naszego domu, była w nim tylko jego rodzina, a nie „tabuny” oglądających. To żywe stworzenie, z wielkimi uczuciami i nie dostarczajmy mu niepotrzebnych negatywnych bodźców, na to „oglądanie” zawsze przyjdzie czas. On najpierw musi przyzwyczaić się do swojego nowego domu i swojej rodziny, takie masy wyciągających się rąk i/lub dotykających naszego malca, nie wpływają dodatnio na jego psychikę.

Ważnym jest jeszcze  to, jak go przyjmiemy w nowym/naszym domu.

Śliczna suczka Helena rasy Tornjak

Tak pięknie się ustawiłam ,a jeszcze mnie nikt nie kupił - HELENA Rumskie Molosy FCI

Jedzenie powinno być podobne, a najlepiej takie samo, jakim był karmiony u hodowcy. Jeżeli zamierzacie Państwo zmienić jadłospis waszego pupila, nie róbcie tego od razu, fundując mu „rewolucję żołądkową”, lecz stopniowo, zgodnie z zasadami zdrowego żywienia. Taka zmiana pokarmu, jest dla szczeniaczka również stresem, związanym z opuszczeniem rodzinnego gniazda, którą może silnie przeżyć jego psychika. Wszystko należy robić z umiarem i powoli.

Zanim nasza pociecha przekroczy próg naszego domu, powinna już na nią czekać miska na jedzenie i miska na wodę ( najlepiej ze stali nierdewnej – jest łatwa w utrzymaniu czystości i trwała), najlepiej jakieś zabawki-gryzaki (proponuję z twardej gumy), piłeczki (również z twardej gumy) lub inne zabawki, którymi nasz przyjaciel nie zrobi sobie krzywdy. Zabawki z twardej gumy, nie powinny ulec „przeżuciu”, przez takiego osobnika, który może być w trakcie wymiany ząbków, są za twarde do pogryzienia. Bardzo przydatną sprawą są kości tzw. prasowane (naturalne), lub kość drewniana. To wszystko zabezpiecza przed zgryzieniem naszych foteli, mebli i wszystkiego, co wpadnie w pyszczek. Powinniśmy zaopatrzyć się w grzebień z długimi rzadkimi zębami, najlepiej z rączką oraz szczotkę metalową bez kuleczek plastikowych na końcach.

Bardzo ważna jest również smycz z obrożą lub tzw. smycz treningowa – zaciskowa, na początek może być grubsza „ringówka” z ogranicznikiem, żeby maleństwo nie wysunęło nam głowy.

Podczas spaceru

Właściwym miejscem w naszym mieszkaniu, dla  szczeniaczka jest nasz pokój dzienny i dobrze byłoby znaleźć mu miejsce w kąciku, ale z dala od przeciągów i „ciągów komunikacyjnych” rodziny, ale żeby nie był osamotniony i czynnie uczestniczył z nami w dniu codziennym.

Suczka Tornjaka SAMBA Dalmatinski Vrisak vel EMILKA

SAMBA Dalmatinski Vrisak vel EMILKA

Tornjaki są bardzo towarzyskimi psami, ciekawymi świata i emocjonalnymi, dlatego nie odpowiada im odizolowane miejsce, z daleka od rodziny, lubią być ze swoim panem/nią i śledzić wszystko, co dzieje się naokoło. Taki kąt, pozwoli naszemu małemu szczeniaczkowi w każdej chwili, po przebudzeniu, widzieć cała rodzinę koło siebie.

Wychowanie szczeniaka, nie polega tylko na karmieniu i zabawach. Należy uczyć go „nowych miejsc” i przyzwyczajać do miejskich hałasów. Należy powoli, acz stopniowo wyprowadzać go poza jego teren, po to, by nie bał się hałasów, nowych nieznanych zjawisk i potrafił współżyć z innymi,obcymi psami. Polecałabym albo „Psie Przedszkole”, do którego adres i nr. telefonu znajdziecie w każdym Oddziale Związku Kynologicznego, albo osobę profesjonalnie zajmującą się szkoleniem i socjalizowaniem takich malców, do której kontakt, powinien znajdować się również w Oddziale Związku Kynologicznego. To właśnie Oddział Związku powinien służyć pomocą, młodym niedoświadczonym jeszcze „psiarzom”. Taka szkółka nauczy waszego malca „dobrych manier” i odpowiedniego zachowania, a także pomoże jego psychice „dorosnąć”.

Tych wspólnych psich zajęć i zabaw, powinno być jak najwięcej, ponieważ kiedy Tornjak dorośnie, będzie potrafił nawiązać „dobre stosunki” z innymi psami. Aby więc Tornjak wyrósł na takiego, jaki przez setki lat biegał swobodnie po wsiach i pastwiskach, należy mu pozwolić na jak najczęstrze swobodne zabawy z innymi. Inaczej będzie albo płochliwy ,albo agresywny.

Tornjaki , to „rycerskie psy” - psy szlachetne , które mają wyjątkowo rozwiniętą inteligencję socjalną i dobrze zachowują się wobec innych psów – mniejszych, młodszych lub starszych.

Kupując Tornjaka, będziecie Państwo mieli bezkonkurencyjnego przyjaciela, stróża, na którego będzie można liczyć, w każdej, nawet najbardziej nietypowej sytuacji.

Będziecie mieli przyjaciela i towarzysza, który nigdy Was nie zawiedzie, nawet za cenę życia. Naprawdę  warto.

Poradnik - O czym należy pamiętać kupując Tornjaka cz.1

Autor tekstu i zdjęć Beata Kaczorowska, hodowla RUMSKIE MOLOSY FCI

Tagi artykułu: