Udostępnij ten artykuł.

Prostowanie zębów u psa

Krzywe zęby u psów zdarzają się tak samo jak u ludzi. Taki defekt może być nieładny wizualnie, ale dla wielu czworonogów oznacza też problemy zdrowotne. Co więc zrobić, jeśli nasz pupil ma krzywy zgryz? Konieczne dowiedz się, czy możliwe jest prostowanie zębów u psa, jak prostuje się zęby u psa oraz czy stosuje się aparaty ortodontyczne dla psów. Sprawdź też koszt aparatu na zęby u psa.

Czasem można spotkać psy, które nie mogą domknąć paszczy z powodu dziwnego ustawienia zębów w szczęce. Takie „psy z niepowtarzalnym uśmiechem” mają często jednak nie tylko krzywy zgryz, ale i poważne kłopoty zdrowotne z tego powodu. Czy więc możliwe jest prostowanie zębów u psa, a jeśli tak, to jak prostuje się zęby u psa? Czy obecnie stosuje się już aparaty ortodontyczne dla psów, tak samo jak u ludzi? A jaki jest koszt aparatu na zęby u psa w Polsce?

Prostowanie zębów u psa – czy to możliwe?

Prostowanie zębów u psa (prostowanie zgryzu) jest jak najbardziej możliwe! Można to zafundować zwykłemu kundelkowi, jak i rasowcowi. Kwestią jest jednak nie tylko chęć właściciela i cena zabiegu. Pamiętajmy, bowiem, że prostowanie zębów u psa nie czyni jedynie lepszej estetyki w wyglądzie psiej jamy gębowej. W leczeniu ortodontycznym u psów bardziej niż o piękny wygląd, chodzi przecież o zdrowie i bezbolesny komfort życia. Krzywe zęby szybciej się, bowiem ścierają i psują, bolą i wypadają. Rodowodowy pies wystawowy z krzywymi i popsutymi zębami na pewno zostanie też zdyskwalifikowany na wystawie psów rasowych. Niestety nadal bardzo mało właścicieli psów ma świadomość, że prostowanie zębów u psa obecnie jest już wykonywane tak samo, jak u ludzi.

Dlaczego psie zęby czasem się krzywią?

W psiej szczęce każdy ząb ma swoje zadanie, determinujące jego ułożenie. Przykładowo, najbardziej ostre i ułożone blisko przodu kły służą do chwytania i przytrzymywania pokarmu. Natomiast umiejscowione najbardziej z przodu siekacze służą do odcinania kęsów, a siedzące głęboko z tyłu trzonowce – do ich miażdżenia, rozcierania i przeżuwania. Przedtrzonowce mają z kolei rozdzielać pokarm na mniejsze kawałki. Zależnie, więc od przeznaczenia do tych różnorodnych funkcji, zęby w sposób naturalny, rosnąc za młodu układają się odpowiednio względem siebie w szczęce. A więc górne i dolne siekacze zamykają się (zatrzaskują) jak nożyczki, przedtrzonowce jak piła, a trzonowce dotykają się ze sobą powierzchniami trącymi. Zęby górne stykając się i zamykając z dolnymi, muszą, więc do siebie pasować, co określa się mianem zgryzu. Jeśli zaś z różnych względów zęby ulegną skrzywieniu, wtedy zgryz również ulegnie deformacji, a zęby będą się nadmiernie i źle ścierać oraz psuć. Nawet, jeśli tylko z jednym zębem będzie coś nie tak, a cały zgryz może zacząć źle działać. Pozostałe zęby zawsze w jakimś stopniu zareagują na wykrzywienie lub brak (wypadniecie) innego. Mogą się, więc przesuwać, wykrzywiać, wysuwać z zębodołu, a ostatecznie też chorować. Na ułożenie zgryzu wpływają też inne czynniki, jak np.: budowa czaszki, funkcjonowanie układu nerwowego (np. tiki), napięcie mięśni (np. przykurcze), a także indywidualne, osobnicze przyzwyczajenia. Zaburzenia ortodontyczne powodowane niedopasowaniem zębów wywołają powstanie tzw. węzła urazowego (nacisk przy gryzieniu nie rozkłada się równomiernie). Przykładem może być zgryz cęgowy, który co prawda jest dopuszczony u niektórych ras, jednak stanowi najmniej stabilną formę ułożenia uzębienia i powoduje urazy.

Prostowanie zębów u psa – przetoka ustno-nosowa.

Złe ustawienie w szczęce czy żuchwie, krzywy zgryz i ścieranie zębów – to jednak nie wszystkie problemy. O wiele gorszy jest, bowiem dyskomfort wywoływany ułomnym i nieleczonym zgryzem. Najbardziej źle dzieje się wtedy, gdy nieprawidłowo ułożony ząb zacznie z tego powodu urażać podniebienie. Należy w tym miejscu dodać, że u wszystkich ras poza tych o skróconym pysku (np. buldogi, shih-tzu, pekińczyki), ostatni siekacz szczęki i kieł normalnie tworzą ze sobą przestrzeń, w którą wchodzi kieł żuchwy. To właśnie przewiduje schemat prawidłowego ułożenia zębów w szczęce i żuchwie u psów. Czasem jednak zdarza się, że kieł żuchwy u młodego psa zacznie rosnąć pionowo (np. gdy żuchwa jest za wąska). Niezbędna jest wtedy ingerencja ortodontyczna. Jeśli jednak zostanie to zaniedbane, wtedy może szybko powstać odleżyna od stuknięć krzywego zęba o podniebienie, zamiast o bliźniaczy ząb drugiej szczęki. Po dłuższym czasie (nawet kilku lat) może z kolei wytworzyć się tam dziura, określana przetoką ustno-nosową. Dzieje się tak, ponieważ całe życie urażana przez krzywy ząb kość rozpuszcza się od tego i jama nosowa łączy się przetoką z jamą ustną. Każdego zagrożonego tym psa należy koniecznie chronić przed taką katastrofą! Najprostsze rozwiązanie to wyrwanie krzywego zęba wywołującego omawiany uraz. Można też skrócić koronę tego feralnego zęba, jednak konieczne jest wtedy jego leczenie kanałowe. Najbardziej skomplikowane jest odpowiednie, wymuszone przesunięcie zgryzu. Po tej korekcji, zgryz musi jak najbardziej przypominać układ prawidłowy. Często trzeba też usunąć zęby, które wypchnęły krzywy kieł.

prostowanie zębów u psa

Jak prostuje się zęby u psa – Klasyfikacja zgryzu (wg Wiggs&Lobprise):

·          klasa 0.1 – zgryz normalny, czyli prawidłowy zgryz nożycowy;

·          klasa 0.2 – dopuszczalny wariant zgryzu normalnego, dotyczy tylko położenia siekaczy i obejmuje zgryz prawidłowy tylko w danej rasie wg wzorca FCI (np. cęgowy u bulmastifa);

·          klasa 0.3 – normalny warunkowo, dopuszczany tylko dla danej rasy i dotyczy wad szkieletowych (np. za długa i mocno wystająca do przodu żuchwa u ras krótkoczaszkowych);

·          klasa 1 – nieprawidłowe położenie (przesunięcie) tylko jednego zęba;

·          klasa 2 – tyłożuchwie, czyli za krótka żuchwa w stosunku do szczęki;

·          klasa 3 – przodożuchwie, czyli za długa żuchwa w porównaniu za szczęką;

·          klasa 4 – zgryz krzywy, czyli połączenie kilku różnych wad.

Aparaty ortodontyczne dla psów rasowych oraz ich wpływ na ocenę wystawową i przydatność hodowlaną.

Zgryz idealny ma klasę 0.1 i cieszą się zwykłe kundelki, jak i zdrowe rasowce. Póki pomagamy psom mającym problemy zdrowotne z powodów ortodontycznych, to bardzo dobrze. Zdarzają się też jednak nieuczciwi hodowcy, którzy prostują niekiedy zgryz swojego psa tylko po to, by móc potem zataić taką wadę na wystawie psów rasowych. Tymczasem takie psy mogą trafić do klasy 2 i 3 zgryzu zębów, jako osobniki z wadą dziedziczną. Takie osobniki (z klasami 2 i 3) należy zaś koniecznie wyłączać z dalszej hodowli (nie rozmnażać). A więc najlepiej prostuj krzywe zęby swojego pupila, ale go nie rozmnażaj! Pamiętajmy też, że jeśli właściciel psa rodowodowego chce mu wyprostować zgryz, to lekarz weterynarii ma wtedy obowiązek wpisać to do rodowodu! Prostowanie zębów u psa tylko po to, by dobrze wypadł na wystawach, jest niedopuszczalne. Taki pies powinien być wycofany z wystaw i hodowli (czyli rozrodu). Wyprostowanie zgryzu może być wtedy uzasadnione wtedy, gdy istnieją zagrożenia problemów zdrowotnych i mogłoby to przynieść ulgę zwierzęciu.

Jak prostuje się zęby u psa?

Zasada jest taka, że ok. 4-6 m-ca życia szczeniaka, można już przewidzieć, czy jego zgryz będzie prawidłowy. Leczenie ortodontyczne u psów trwa zwykle 6-16 tygodni. Jego skuteczność zależy od stopnia zaawansowania przypadku. Zęby można usuwać (niepasujące) lub stosuje się odpowiednie ćwiczenia, albo aparaty ortodontyczne dla psów. Niekiedy prostowanie zębów trzeba zacząć już w przypadku mleczaków. Jednak przy przesunięciach i skrzywieniach pojedynczych zębów, można to zacząć robić dopiero po wymianie mleczaków na zęby stałe, czyli od 4-6 m-ca życia psa. Zgryz klasy 1 jest zwykle łatwy do korekcji.

Ćwiczenia czy aparaty ortodontyczne dla psów?

Niemal wszystkie metody ortodoncji stosowane u ludzi, można też wykorzystać w leczeniu zwierząt, w tym psów. Zwierzaki nie wiedzą jednak, że taka głęboka ingerencja jest pomocą, więc nie będą świadomie się temu poddawać. Duże zależy, więc od zaangażowania i postawy właściciela psa. Lekarz może zalecić ćwiczenia np. z zastosowaniem płytek doprzedsionkowych. Jest to aparat kształtu smoczka, który rzucamy psu w zabawie i ciągniemy, gdy chwyci go do pyska (metoda najefektywniejsza u szczeniąt i młodych psów, w wieku 4-10 m-cy). Co 2-3 tyg. wymagana jest jednak wizyta kontrolna u weterynarza. Jeśli ćwiczenia będą niewystarczające, trzeba sięgnąć po aparat. Najbardziej skomplikowane jest odpowiednie, wymuszone przesunięcie zgryzu w ten sposób. Po korekcji, zgryz psa musi jak najlepiej przypominać układ prawidłowy. Trzeba, więc ustalić, które zęby wypchnęły inne (np. kieł) i je usunąć w znieczuleniu. Przed założeniem aparatu pies nie powinien się też ślinić, więc należy użyć tzw. uzdatniacze. Trzeba też wypolerować korony zębowe i zafluorować zęby – wszystko pod lekką narkozą. Obecność aparatu ortodontycznego psy znoszą zwykle bez protestu. Nie należy im jednak podawać w tym czasie kości i zabawek, a także szarpać się z nimi w zabawie. Mogą za to jeść suchą karmę i nie należy ominjać czyszczenia im zębów.

Koszt aparatu na zęby u psa.

Cena takiego aparatu dla psa może być różna. Wszystko zależy od klasy wady i stopnia komplikacji budowy takiego korektora. Niekiedy ceny na aparaty ortodontyczne dla psów są, więc wysokie. Rzadko zdarza się jednak, by całe leczenie przekroczyło kwotę 1 tys. PLN, Weterynarze płatność taką rozkładają też w czasie. Leczenie aparatem ortodontycznym u psa jest też mniej kosztowne, niż u ludzi.

Tagi artykułu: