Udostępnij ten artykuł.

Tresura psa a zabawa

W przypadku psów bardzo źle sprawdzają się próby generalizowania za pomocą krótkich, uniwersalnych opisów ogólnego charakteru, jaki posiadają wszyscy przedstawiciele tego gatunku. Każdy właściciel czworonoga przyzna bez wątpienia, że jego pupil to istota niepowtarzalna, o bogatym wnętrzu oraz wysoce rozwiniętej wrażliwości. To właśnie owa różnorodność oraz wyjątkowość uważana jest za najpiękniejszą i tak bardzo ceniona przez człowieka. Sprawia ona jednak, że psom należy się specjalne, bardzo uważne traktowanie, a ich wrodzona podatność na podporządkowanie się ludzkiej istocie, którą uważają za prawomocnego przewodnika stada powinna zostać wykorzystana w sposób rozważny i odpowiedzialny, za pomocą odpowiednia dobranych do danego osobnika metod szkolenia czy tresury.

Szczególnie szczenięta oraz młode psy niczym gąbki chłoną wszystko to, co człowiekowi bardziej lub mniej świadomie uda im się wpoić. Niezwykle łatwo na tym etapie o popełnienie poważnych błędów, których konsekwencją będą potem trudne do wyeliminowania negatywne, a nawet agresywne reakcje. W pierwszej kolejności trzeba sobie uświadomić, że nigdy i w żadnym wypadku to nie pies ponosi winę za problemy wychowawcze, jakich nam przysparza, a są one jedynie wynikiem naszej niewiedzy lub niewłaściwego postępowania.

Warto od pierwszych wspólnie spędzonych dni zadbać o to, aby wszystkie elementy tresury kojarzyły się psu wyłącznie w pozytywny sposób, najlepiej z zabawą, nagrodą w postaci smakołyka lub pieszczotą ukochanego pana. Zabawa wypełnia przecież całe życie szczeniąt, które właśnie przez nią najłatwiej i najszybciej zapamiętają prezentowane komendy czy zachowania. Najlepszym do tego momentem jest na przykład wspólny spacer, podczas którego pies jest całkowicie zrelaksowany i skory do nabywania nowych umiejętności. W przeciwnym wypadku ryzyko jest takie, że poddawane zbędnym stresom lub naciskom zwierzę, karane za nasze własne niepowodzenia w sposób, którego absolutnie nie jest w stanie zrozumieć, może zostać nie tylko poważnie skrzywdzone, lecz także zachwiana zostanie równowaga i wzajemne zaufanie na linii pies – człowiek.

Osobom, które decydują się na przyjęcie pod swój dach pierwszego czworonoga, a przez to nie mają ani doświadczenia w postępowaniu z psami, ani jasno określonego pomysłu na to, w jaki sposób najlepiej je wychowywać, poleca się korzystanie z organizowanych przez specjalne kluby czy instytucje szkoleń.

Są one otwarte dla wszystkich chętnych uczestników, a ich celem jest nie tyle kompletna tresura, co prezentacja podstawowych jej metod oraz założeń, dających się w przyszłości bez problemu stosować w celu samodzielnego kontynuowania raz podjętej drogi. Programy są skrajnie różne i najlepiej wybrać sobie spośród nich taki, który najbardziej odpowiada indywidualnym potrzebom naszym oraz naszego psa. Całość jest jednak zawsze świetną zabawą zarówno dla zwierząt, jak i dla ludzi, którzy uczą się wydawania najważniejszych komend, egzekwowania posłuszeństwa od swoich podopiecznych, a także zaspokajania ich podstawowych potrzeb oraz nagradzania za kolejne postępy i sukcesy.


  • Tresura psa a zabawa

  • Tresura psa a zabawa

  • Tresura psa a zabawa

Najczęstszym błędem popełnianym przez ludzi jest przypisywanie sobie roli surowego, karzącego trenera. Pamiętajmy jednak o tym, że wcale nie jesteśmy bezbłędni czy wszechwiedzący, a ochota do pieszczot oraz zabawy, jaką posiada nasz pupil nie jest rzeczą naganną, lecz świetną podstawą do udanego procesu szkolenia. Nie bójmy się również przyznać, że to nie tylko pies musi się od nas uczyć, lecz także my możemy zdobyć nową wiedzę i umiejętności.

A przede wszystkim nie bójmy się bawić ze zwierzęciem, ani nagradzać je za najdrobniejsze osiągnięcia, gdyż tylko w taki sposób będziemy pewni, że obie strony wyjdą ze szkolenia w dobrym nastroju oraz pełne entuzjazmu na kolejne etapy tresury.

Tagi artykułu: