Wszystkie teorie dotyczące procesu udomowienia psa w sposób jednoznaczny stwierdzają, że zwierzę to swój rodowód wywodzi przede wszystkim od wilka szarego Canis lapus. Pochodzenie i udomowienie psa jest w sposób jednoznaczny potwierdzone badaniami DNA. Badania DNA wykazały też, że udomowienie psa nie było pojedynczym zdarzeniem i wymagało udziału kilku różnych populacji wilka szarego. Pies domowy Canis lupus f. familiaris L. 1758 (lub inaczej Canis familiaris – w 2003 r. Międzynarodowa Komisja Nomenklatury Zoologicznej dopuściła stosowanie obydwu nazw jako poprawnych nazw naukowych) uważany jest więc za udomowioną formę wilka, a przez niektórych – w ogóle za odrębny gatunek. Jako gatunek, pies domowy po raz pierwszy został opisany naukowo przez Karola Linneusza 1758 r.
Pochodzenie i udomowienie psa jako proces, jest datowane jest według przeróżnych źródeł naukowych na okres od około 10 tysięcy lat p.n.e, przy czym sięgać może nawet do 30 tysięcy lat p.n.e. (okres człowieka z Cro-Magnon). Niedawno odkryto nawet dwa jeszcze starsze stanowiska archeologiczne – w rosyjskich górach Ałtaj sprzed ponad 33 tysięcy lat, oraz podobnie datowane stanowisko na terenie Belgii. Jedno jest w każdym bądź razie pewne, że okres udamawiania psa trwał niesamowicie długo. Pod koniec ostatniego zlodowacenia, pies był jednym z najbardziej rozprzestrzenionych ssaków na subarktycznych obszarach czesnego świata.
Na początku procesu udomawiania psa dochodziło do wzajemnego krzyżowania się obu gatunków (psa i wilka). Ważnym wskaźnikiem udomowienia jest skrócenie i poszerzenie się pyska u udomowionego psa w porównaniu z wilkiem, co spowodowało ścieśnienie się zębów u psa w porównaniu z wilkiem. Skutkiem tego, u wilka między zębami występują przerwy, których nie ma u psów. Psy nie zostały udomowione w tym samym celu co inne ssaki użytkowe, takie jak drób, bydło, owce, kozy, konie i inne. Jeśli chodzi o ich użytkowość, to miały zapewnić ludziom bezpieczeństwo oraz pomoc przy polowaniu, ale przede wszystkim chodziło o ich towarzystwo. To właśnie ta relacja była pierwsza, czyli pies jako przyjaciel i towarzysz człowieka, i to na długo przed tym, gdy ludzie zaczęli udomawiać inne zwierzęta. Pies był więc pierwszym z udomowionych przez człowieka zwierząt. Dowodzą tego odnajdowane przez archeologów celowe pochówki psów.
Od czasu udomowienia psa w dość krótkim czasie powstało wiele ras, które znacznie różnią się cechami morfologicznymi i użytkowymi. Rasy pierwotne psów powstawały głównie w wyniku presji środowiskowej (dobór naturalny), natomiast współczesne rasy psów uzyskano wyłącznie w wyniku doboru sztucznego. Jeśli chodzi o pochodzenie i udomowienie psa, to dotychczasowe wyniki badań wskazują, że zarówno cechy fizyczne jak i charakterologiczne, są zależne od genotypu.
Znaleziska archeologiczne psich szczątków pochodzące z Egiptu sugerują, że niektóre typy budowy psów (np. podobne do ras Mastif i Greyhound) występowały już ok. 4 tys. lat temu. Naukowcy twierdzą też, że Rzymianie już w I w. n.e. prowadzili świadomą selekcję psich ras. Na dobre tworzenie ras ruszyło jednak nieco później. Dla przykładu, już na malowidłach z XVI wieku z łatwością rozpoznamy, np. Spaniele, Mastify czy Pointery. Jednak możliwe do wykonania od niedawna badania genetyczne wskazują, że do naprawdę wielkiego zróżnicowania psich ras doszło dopiero w ciągu ostatnich 500 lat, przy czym większość obecnych ras uzyskano dopiero w XIX w.
Kynologia – czyli nauka zajmująca się chowem i hodowlą psów, badaniem ich zachowań oraz ich tresurą i wychowaniem – całościowy proces udomowiania psa dzieli na cztery podstawowe fazy.
Udomowienie psa - cztery fazy
Pierwsza faza – zawiera założenie, że zgodnie z pierwotną zasadą dotyczącą koczowniczego trybu życia naszych praprzodków, związaną z częstą zmianą ich miejsca pobytu, wiele zwierząt z gatunku psowatych przyzwyczajało się do łatwo zdobywanego, bo pozostawionego przez ludzi pokarmu. Dlatego też przodkowie dzisiejszych psów zaczęli podążać tropem ówczesnych plemion koczowniczych, stając się z czasem stałym towarzyszem podróży i przyjacielem, a potem zwierzęciem obronnym przed zbliżającym się niebezpieczeństwem ze strony groźnych, dzikich drapieżników żyjących w tamtym okresie czasu.
Druga faza – w fazie tej pojawiło się umocnienie zadzierzgniętej więzi i obopólnej symbiozy, co następowało niejako w trybie naturalnym. Towarzyszące człowiekowi zwierzę dostawało w zamian pokarm i stabilniejsze warunki bytowania, natomiast ludzie zyskali oddanego przyjaciela i niedoścignionego łowcę, dzięki któremu polowania stały się o wiele bardziej skuteczniejsze i owocniejsze niż do tej pory.
Trzecia faza – w fazie tej następował już coraz bardziej staranny dobór psów do dalszej hodowli i tym samym tworzyły się pierwsze prymitywne rasy psów (początki hodowli różnych ras psów). Zaczęły też pojawiać się pierwsze krzyżówki tych zwierząt, coraz bardziej odpowiadające potrzebom ówczesnego człowieka. Stopniowo zaczęto traktować ówczesne psy z coraz większym szacunkiem, a nawet niemalże jak członków danej społeczności plemiennej (często pies był symbolem plemiennym, bóstwem, odzwierciedleniem i synonimem boskiego przodka). W tej fazie pies stał się już na dobre przyjacielem rodziny i towarzyszem polowań.
Czwarta faza (ostatnia) – ta faza dotyczy już czasów współczesnych, w których pies trwale stał się prawdziwym przyjacielem i towarzyszem rodziny, wykorzystywanym także w celach myśliwskich (posokowce, tropowce, wodołazy, aportery, płochacze, psy wystawiające itp.), opiekunem dla osób starszych i sympatycznym kompanem do zabaw dla dzieci. W tym czasie powstało i nadal powstaje coraz więcej różnorakich ras tych zwierząt, które są wykorzystywane do ściśle określonych im zadań – m.in. psy towarzyszące, rasy pasterskie, rasy obronne, rasy myśliwskie i inne. Wiele ras psów wykorzystywanych jest też jako psy pracujące – m.in. psy ratownicze, psy policyjne, psy w staży granicznej, psy w wojsku, czy też jako psy do dogoterapii (inaczej kynoterapia) lub psy pomocne dla osób upośledzonych (np. niewidomych i sparaliżowanych).
Obecnie coraz więcej osób pragnie posiadać swojego psa, jako nieodłącznego przyjaciela, jednak przed podjęciem tak odpowiedzialnej decyzji o przyjęciu zwierzęcia i jednocześnie nowego członka rodziny pod swój dach, należy się dobrze zastanowić. Pamiętajmy, że dokonując wyboru rasy psa, należy oprzeć się na naszych możliwościach i predyspozycjach, czyli – czy stać nas na jego utrzymanie i wyżywienie, ile czasu będziemy mogli mu poświęcić i jak dużo miejsca w naszym mieszkaniu może on zajmować. Czy ma być to zwierzę typowo salonowe (tzw. tapczanowiec), czy też może pies myśliwski lub pies obronny.
Zanim zdecydujemy się na psa, warto też poczytać nieco fachowej literatury i zamienić kilka słów z posiadaczami psów oraz osobami będącymi właścicielami hodowli psów rasowych, biorących udział w wystawach i konkursach dla psów. Ci czworonożni przyjaciele, nie są, bowiem pluszową zabawką, którą można po pewnym czasie, gdy się już nią nacieszymy, odstawić do kąta lub wyrzucić. Zwierzę to, będzie bowiem nierozerwalnie z nami związane przynajmniej na okres kilkunastu lat.