Zabranie psa ze schroniska stanowi wielki akt łaski ze strony przyszłych właścicieli. Nie każdy byłby, bowiem na tyle odważny, aby podjąć na swoje barki tak wielki ciężar, jakim niewątpliwie jest reedukacja i przysposabianie do normalnego życia obarczonego ciężarem wspomnień zwierzęcia.
Psy, które przebywały przez dłuższy czas w schronisku mogą być bardzo nieufne względem nowo poznanych ludzi. Proces adaptacji zwierzęcia może się, więc znacznie przeciągnąć w czasie. Właściciel musi mieć bardzo dużo cierpliwości i miłości dla zwierzęcia, aby te potrafiło mu zaufać i odnaleźć w nim pana. Wiele psów przebywa w schronisku od chwili narodzin, w związku z czym mogą być nieprzyzwyczajone do ciągłego kontaktu z człowiekiem. Opiekunowie schroniska nie mogą poświęcać psom wystarczającej ilości czasu, ani obdarzyć ich tak wielką dawką miłością, jak jest to potrzebne. W związku z tym bliższy kontakt z nowym właścicielem może wywołać w nich uczucie lęku i przemożnego strachu. Zanim zaadoptujemy takie zwierzę, powinniśmy przyzwyczaić je do kontaktu z nami i sprawić, że przynajmniej w ograniczonym stopniu nam zaufa.
Decydując się na adopcję psa musimy wypełnić odpowiedni kwestionariusz, który pozwoli zorientować się w naszej sytuacji rodzinnej i jednocześnie określić, które zwierzę najbardziej odpowiada naszym oczekiwaniom. Jeśli nie mieliśmy wcześniej doświadczeń ze zwierzętami, nie powinniśmy brać psów ras groźnych, które mają bardzo dominujące charaktery i szybko mogą przejąć funkcję samca alfa w grupie.
Jeśli dokonaliśmy wszelkich formalności i pies przebywa już w naszym domu, możemy zacząć proces właściwej socjalizacji. Na tym etapie musimy zacząć wprowadzać zwierzę w środowisko domowe i zapewnić mu miejsce w którym będzie czuło się bezpiecznie i skryje się, kiedy będzie miał dość kontaktu z domownikami. Wielkim wyzwaniem dla nowego właściciela jest odszyfrowanie preferencji psa i określenie, na jakie rzeczy może sobie względem niego pozwolić. Nigdy nie wiadomo, co pies przeżył na wcześniejszym etapie życia i jak traktował go poprzedni właściciel.
Wychowanie psa odbywa się na zasadzie prób i błędów. W żadnym wypadku nie powinniśmy naciskać na zwierzę i wymagać od niego pewnych zachowań, które w naszym mniemaniu są absolutnie naturalne i oczywiste. Pies może zachowywać się dziwnie i uciekać przed właścicielem bez powodu. Wystarczy, że w zasięgu wzroku znajdzie się rzecz, albo przedmiot, które skojarzą mu się z poprzednim życiem.
Pierwszych kilka tygodni od wprowadzenia psa do domu są kluczowe dla ułożenia późniejszych relacji z właścicielem. Pies powinien przyzwyczaić się do naszej obecności, która jednak nie będzie natrętna i nie sprawi, że pies zacznie się wycofywać. Głaskanie i przytulanie się do zwierzęcia następuje zazwyczaj po kilku tygodniach. Oczywiście, trudno generalizować, gdyż niektóre zwierzęta przyzwyczajają się do właściciela znacznie szybciej. Niemniej, w większości wypadków potrzeba czasu i chęci, aby stworzyć zwierzęciu dom na jaki zasługuje.
Właściciele, którzy nie potrafią dotrzeć do zwierzęcia i się do niego zbliżyć, mogą skorzystać z porady zwierzęcego psychologa, lub psiego trenera. Poddanie psa odpowiedniemu szkoleniu sprawi, że będzie słuchał naszych poleceń i dostosowywał się do naszego stylu życia. Niestety, żadne szkolenie nie sprawi, że pies przekona się do nas i szczerze pokocha.
Zanim więc podejmiemy trudy związane z tresurą, powinniśmy sami dotrzeć do zwierzęcia i przełamać pierwsze lody.