Udostępnij ten artykuł.

Życie ze ślepym psem

Jak rozpoznać, że nasz pies ślepnie?

      Najczęstszą przyczyną ślepoty u psów jest jaskra, która objawia się bardzo silnymi bólami głowy i łzawieniem. Czworonóg chodzi podenerwowany i może zachowywać się dość agresywnie. Jeżeli zauważymy wyraźne zmiany w zachowaniu, które nie ustępują po kilku dniach, powinniśmy zgłosić się do lekarza weterynarii.  Dodatkowymi sygnałami zmian chorobowych są mrużenie oczu i pocieranie ich łapą.

     Pierwsze objawy jaskry są dość wyraźne – pies chowa się przed światłem i nie chce chodzić po schodach. Sprawa ma się znacznie gorzej z symptomami chorób we wnętrzu oka, np. zaćmą czy degeneracją siatkówki. W wypadku zaćmy możemy zauważyć zmiany koloru gałki ocznej. Zmiana może być niewidoczna na pierwszy rzut oka, dlatego tak ważne jest regularne kontrolowanie stanu oczu. Najtrudniej odczytać objawy chorób siatkówki, gdyż zwierzę zaczyna zachowywać się inaczej dopiero, gdy straci wzrok w 80-90 procentach. Wtedy już niewiele można zdziałać.

     Niestety, wizyta u okulisty nie daje żadnej gwarancji, że wyleczymy psa. Lekarz może wprawdzie zdiagnozować problem, niemniej w wielu przypadkach medycyna jest bezradna. Dobrym przykład medycznej bezsilności jest degeneracja siatkówki, która jest zupełnie odporna na leczenie.  Zaćmę można natomiast leczyć operacyjnie, a sam zabieg trwa zaledwie kilka minut. Niestety, jego koszt znacznie przewyższa możliwości finansowe przeciętnego właściciela (ok. 2000 złotych), nie licząc wizyt kontrolnych.
Problemy ze wzrokiem mogą stanowić wynikową schorzeń neurologicznych, gdyż oko przekazuje doznania przez nerw do mózgu. Przykładowo, w wyniku uraz tylnej części głowy, pies może zupełnie stracić.  W przypadku urazu podejmowane są następujące kroki:
 Najpierw psa bada okulista. Jeśli niczego nie wykryje, przeprowadzamy badanie wzrokowych potencjałów wywołanych. To badanie, które wykonuje się w znieczuleniu ogólnym. Diodą do gałki ocznej podajemy światło, ono jest przetwarzane na impuls elektryczny, a ten zostaje przekazany do mózgu. Możemy go zmierzyć i sprawdzić, czy jest właściwy. Jeśli okaże się, że przyczyną kłopotów jest stan zapalny, zwykle możliwe jest skuteczne leczenie.

Slepy owczarek niemiecki

Ślepy owczarek niemiecki

Niewidomy pies, czyli jak z tym żyć?

Z takim pytaniem zjawiłam się u koleżanki tuż przed tym, jak miał do mnie przyjechać Homer.

Lekko spanikowana, czy aby nie porywam się z motyką na słońce... I oniemiałam słysząc ?Jak normalnego psa? No jak to tak? Ku mojemu najszczerszemu zdumieniu, faktycznie tak jest. To prawda, że początki są najtrudniejsze, stukanie w miskę by pies widział gdzie ma szukać wody, bo do michy z karmą trafiał od początku bezbłędnie, po zapachu.

Pierwsze dni gdy obijał się o sprzęty w domu, właził na Majkę, po czym i Jej i nasze nerwy, gdy startowała do Niego z warkotem. (psy nie wiedzą od razu, ze ten drugi nie widzi)

Ale mijały kolejne dni i wszyscy się przyzwyczajaliśmy: psy do omijania siebie nawzajem, ludzie do odstawiania krzeseł i innych przedmiotów, na poziomie psim, na ich miejsce.

Teraz przy otwieraniu drzwi pamiętamy, żeby robić to głośniej, bo jeżeli ew. Homer pod nimi akurat śpi, by miał czas na podniesienie się i odsunięcie.

********

Na spacerach jestem Jego przewodnikiem, w pełnym znaczeniu tego słowa , idzie o pół kroku za mną, uważnie wsłuchując się w rytm moich kroków. Najmniejsza zmiana czy zawahanie, jest przez Niego zauważone. To ja muszę pamiętać o wszystkich słupach, donicach, drzewach i płotach wyrastających nam na drodze. Większość wyczuje (bo są podsikane przez inne psy), ale nie zawsze i wtedy potrzebny jest mu człowiek. Nawet gdy idzie po znanym mu terenie, wie, ze gdzieś w pobliżu jestem i co jakiś czas sprawdza gdzie.

Jest dużo czulszy na wszelkie dźwięki i zapach niż zdrowy, widzący pies. Dużo bardziej potrzebny jest mu tez kontakt z człowiekiem.

Ale to w końcu Bern ;)

 

Doskonałe podsumowanie! 

     Utrata wzroku jest ogromnym ciosem dla człowieka, dlatego tak bardzo przeżywamy moment, kiedy nasz pupil traci zdolność widzenia. Warto jednak sobie uświadomić, że wzrok u psa jest rozwinięty dość słabo i nie odgrywa tak ważnej roli jak i ludzi. Zaburzenia czy utrata widzenia nie wpływają tak poważnie na psychomotorykę psia co ludzką. Niestety, dobre „ogarnianie” rzeczywistości może uśpić uwagę właściciela, który nie podejmie zawczasu odpowiednich działań i nie uda się z psem od lekarza.

życie ze ślepym psem

Jak ułatwić życie ślepemu psu?

     Pamiętajmy, że ślepe czworonogi orientują się w terenie przez zapamiętanie strategicznych punktów. Poruszając się od ściany do ściany, zapamiętują układ terenu i są w stanie poruszać się bez żadnych kolizji. Pomimo że przyswajanie układu pomieszczeń nie sprawia im większych trudności, najlepiej ograniczać duże i częste zmiany w miejscu zamieszkania ślepego psa. Jeżeli chcemy pomóc zlokalizować psu poszczególne przedmioty, przede wszystkim miskę z pożywieniem, wystarczy zaprowadzić go w dane miejsce i kilka razy popukać w przedmiot. Zdarza się, że już po pierwszym stuknięciu pies jest w stanie bezbłędnie zlokalizować dany obiekt.
      W przypadku wyprowadzania psa na zewnątrz, ważne jest aby pupil słyszał nasze kroki i poruszał się w bliskiej odległości.  Bardzo istotne jest wyszkolenie pod kątem rozumienia komend i prawidłowych reakcji na hasła „stój” czy „waruj”. Z czasem możemy rozszerzyć komendy i komunikować zwierzęciu, że za kilka kroków znajduje się przeszkoda, np. schody.

     Przygarniając ślepego psa, możemy mieć pewność, że nasze życie nie zmieni się w sposób radykalny. Nie musimy oprowadzać go po domu, wskazywać miejsca ustawiania miski itp. Wystarczy odrobina cierpliwości, aby ślepy pies zachowywał się niemal tak samo jak zwierzę dobrze widzące.

życie ze ślepym pse, życie ze ślepym psem

Tagi artykułu: