Przez tysiące lat Tornjaki były karmione bardzo ubogo i w związku z tym do dzisiaj pozostały bardzo skromnymi psami, które zjedzą wszystko, co im się poda.
Natomiast są im potrzebne stosunkowo mniejsze ilości pożywienia, niż byście Państwo się spodziewali i oczekiwali po tak dużych psach.
W ciągu swojej długiej historii, te psy po prostu dostosowały się do skromnych warunków karmienia, które ich właściciele mogli im zapewnić. Najczęściej na posiłek dostawały serwatkę której nie brakowało w wiejskich gospodarstwach lub w pasterskich osadach, gdzie była produktem ubocznym produkcji sera. Oprócz serwatki dostawały jeden lub dwa kawałki chleba kukurydzianego, a jeżeli miały szczęście, to również jakąś kość lub żołądek niedawno zabitego jagnięcia. To i tak były rzadkie przypadki, częściej tornjakowi pozostawało, aby sam sobie radził, według systemu: „ jeśli coś upolujesz , to będziesz mieć kolację ...” W ten oto sposób te duże psy przeżywały i przetrwały, a w ich jadłospisie można było znaleźć zarówno gryzonie jak i większego owada, jak konika polnego. Większego łupu nie nie mogły upolować, gdyż zazwyczaj uniemożliwiali im to właściciele, przytwierdzając kawałek drewna pod brama wejściową, aby w poszukiwaniu kolacji nie mogły oddalić się za daleko.
Tak więc tak skromnie karmione psy mają dzisiaj, w trzecim tysiącleciu, takie same warunki i możliwości jak inne rasy, ale to co jest dobre, dla jednego psa, jakiejś innej rasy, nie musi być dobre dla naszego Tornjaka.
Szczeniaki Tornjaka
Przy karmieniu tych dużych psów wyjątkową uwagę trzeba poświęcić ich pożywieniu w okresie, kiedy są jeszcze szczeniętami, ponieważ wszystko co taki mały szczeniak zje niewłaściwego, wyjdzie na jaw w dorosłym wieku.
Bardziej niż innym dużym psom Tornjakom do zdrowego wzrostu szkieletu potrzebne są prawidłowe proporcje WAPNIA I FOSFORU. Tak jak niedobór witamin i minerałów może powodować różne choroby, również nadmiar niektórych substancji może negatywnie wpływać na organizm. Należy zwłaszcza uważać, aby w pożywieniu psa, dopóki rośnie, nie było zbyt wiele białka i tłuszczów, bo tak karmione psy mogą później wykazywać różne deformacje układu szkieletowego.Również jeżeli karmi się psa zbyt obficie, mogą występować u niego problemy ze skórą lub pewne rodzaje alergii skórnej lub nawet łojotok jako reakcje alergiczne na zbyt dużą ilość białka.
Jest to bardzo ważne przy każdym sposobie karmienia psa, bez względu na to czy będziemy sami przygotowywali posiłki w domu, czy skorzystamy z karm gotowych (suchych), które znajdziemy w sklepach zoologicznych, szkodliwy jest wpływ zbyt dużej ilości białek i tłuszczów znajdujący się w suchej gotowej karmie.
Istnieją dwa sposoby karmienia:
1/ dieta BARF – bardzo popularna ostatnimi czasy, ale i bardzo zdrowa, a przede wszystkim naturalna; należy tylko spełnić jeden warunek a mianowicie zachować proporcje, które są niesamowicie ważne przy karmieniu Tornjaków
- proporcje winny wyglądać w następujący sposób: 1/3 mięsa z kością (przemielone wszystko, łącznie z kośćmi),oczywiście surowe, ponieważ dieta ta opiera się na surowym; można zamówić w kostkach przez internet lub robić samemu
- 2/3 stanowi tzw. wypełniacz: śruta jęczmienno-owsiana zalana gorącą woda, żeby się zaparzyła (psy nabieraja masy,ale nie tyją), płatki owsiane, ryż (ugotowany), do tego wszystkie warzywa, tzw. włoszczyzna, bez cebuli i strączkowych zalecane buraki, pomidory, owoce:banany, jabłka, gruszki, wszystkie sezonowe, nie wolno pestkowych i cytrusowych , warzyw i owoców powinno być więcej niż masy ; warzywa można kupic suszone i zalewać wodą lub dodawac surowe mielone, lub lekko sparzone,
- do tego możemy dołożyć żółtko surowe, ale bez białka, najlepiej 1 raz w tygodniu, nie częściej ; surowe białko u wrażliwszych psów może powodować wymioty, a poz tym awidyna która występuje w białku wiąże się z ważną dla witalności witaminą z grupy B – biotyną, tworząc now , nierozpuszczalny związek, który uniemożliwia wchłonięcie biotyny do organizmu, co może powodować braki tej witaminy; brak biotyny objawia się łojotokowymi wypryskami, anemią, a w cięższych przypadkach chorobami układu nerwowego.;
- dieta BARF przypomina treść żołądkową u pierwotnych stworzeń (np. wilków)
2/ Karmy gotowe (suche)
Przede wszystkim należy je kupować w sklepach lub hurtowniach zoologicznych, a nie na stacjach benzynowych lub w sklepach samoobsługowych.
Zwracać należy uwagę przy kupowaniu karmy w pierwszej kolejności na skład i na termin przydatności do spożycia. Ważne jest, żeby nie zawierała zbyt dużo „chemii”, czyli, czy w procesie produkcji nie używa się sztucznych konserwantów i środków wzmacniających smak oraz substancji chemicznych. Ważne jest, jaką ilość białek zawiera w sobie karma (nie może być ich zbyt dużo), czyli odpadają wszelkie karmy dla „psów aktywnych i bardzo aktywnych„, gdzie ilość białka wynosi około 30 % lub więcej. Musimy wybrać takie skromniejsze linie, dla ras olbrzymich oczywiście ale z mniejszą zawartością białka, bo tylko zaszkodzimy naszym milusińskim.
Pamiętajmy tylko, że pokarm ma być dopasowany i dostosowany do wieku psa.
3/ Pyszne dodatki i smakołyki
Można oczywiście naszemu psu podawać oprócz karmy jakiś pyszny dodatek. Podajmy mu więc kawałek surowej, albo gotowanej wołowiny, jagnięciny lub cielęciny, kurczaka i wątrobę. Możemy te dodatki podawać szczeniakowi, jeżeli od malutkiego był do tego przyzwyczajony lub mamy zaufany sklep lub rzeźnika, w związku z możliwością zarażenia się salmonellą. Może to być każdy rodzaj mięsa, tylko NIE WIEPRZOWINA, zawiera za dużo białka.
Kości cielęce z kawałkami miesa dla Tornjaka
Jeden raz w tygodniu warto jest podać naszemu pupilowi mięsistą „kulkową” kość cielęcą, którą podajemy na surowo. Jest to dla naszego szczeniaka prawdziwy rarytas, a jednocześnie wpływa na wzmocnienie dziąseł, a także czyści „maleństwu” zęby i utrzymuje je w zdrowiu.
Taką kość można zamienić,choć psiaki niechętnie przyjmą taką zmianę na kość wołową ,ale równie smaczną i spełniającą swoje zadanie.
Kolejnym smakołykiem za którym przepadają nasze psiaki są surowe ryby. Ryby raczej morskie, ponieważ nie są takie tłuste i przede wszystkim ościste: ryby gotowane i mielone, żeby sie nie zadławiły: śledź ,flądra, łosoś, dorsz., a do tego jogurt, albo zsiadłe mleko. Właściwie jogurt można podawać do ukończenia 1 roku życia codziennie 1 kubeczek , lub mleko accedofilne. Sprawimy tym naszemu psiakowi wielka radość.
Dorsze i flądry które po zmieleniu na pewno Tornjak zje
Ile posiłków dziennie powinien jeść Tornjak?
I teraz to co uważam, że jest najważniejsze, to sposób podawania posiłków, w zależności od wieku naszego Tornjaka, bo karmi się je zupełnie inaczej, niż wszystkie inne psy:
- szczeniak w wieku 8 tygodni - 4 posiłki dziennie ;
- szczeniak cztero-pięcio miesięczny - 3 posiłki dziennie ;
- szczeniak pięcio miesięczny – 3 posiłki dziennie ;
- szczeniak starszy niż 7 miesięcy - 2 posiłki dziennie.
Dwa posiłki dziennie powinien otrzymywać dopóki całkiem nie urośnie, z powodu niebezpieczeństwa skrętu żołądka, ale są psy, które same sobie wybiorą raczej jeden i to wieczorny posiłek, a ten poranny pominą.
Posiłki powinny być wydawane psu mniej więcej o tej samej porze. Jeżeli pies chętnie będzie jedał poranny posiłek, jak najdłużej proszę kontynuować taki sposób karmienia. Należy tylko uważać, aby jedzenie nie było zbyt obfite, czego najlepszym wskaźnikiem, będzie warstwa tłuszczu na żebrach naszego pupila. Żebra powinny być pięknie wyczuwalne, a tkanka tłuszczowa pokrywająca je nie powinna być grubsza niż 0,5 – 0,7 cm. Należy zwłaszcza uważać, aby szczenięta nie utyły, gdyż dodatkowo obciąża to organizm, który i tak w tym okresie jest już znacznie przeciążony samym tempem wzrostu.
Szczeniak Tornjaka
Tornjaki rosną w niesamowitym tempie – od 400 do 500 g w momencie narodzin, a w okresie zaledwie dziewięciu-dwunastu miesięcy dochodzą do wagi 40-50 kg – w zależności od płci, to znaczy, że stukrotnie powiększają masę swojego ciała.
W związku z tak szybkim i intensywnym wzrostem, należy bardzo rozsądnie i mądrze karmić swojego podopiecznego, serwując mu posiłki mniej obfite. Będzie to wychodziło tylko na dobre jego organizmowi, a ominiemy, te niesamowicie proszące oczy i wzrok wbity w nas i hipnotyzujące spojrzenie, domagające się posiłku. Tornjaki nie są wybredne, lecz jeśli są karmione wyjątkowo dobrymi przysmakami, same nie będą umiały postawić sobie granicy. Z tego powodu nie oczekujmy tego od swojego psa, w kwestii jedzenia granice może postawić tylko właściciel.
Bądźmy mądrymi właścicielami i kochajmy mądrze.
Autor Beata Kaczorowska, hodowla RUMSKIE MOLOSY FCI