Witam wszystkich Użytkowników Hojomaniaków!
Od pewnego czasu moją następną pasją są również rośliny doniczkowe z gatunku Hoyi woskownicy.
Nazbierało się trochę tego. Mam: Hoya różowa (woskownica), Hoya retusa, Hoya Carnosa, Hoya Linearis, Hoya Lacunosa, Hoya Lacunosa serduszkowa, Hoya Thomsonii, Hoya Kentiana, Hoya Pubicalyx Silver Pink, Hoya Carnosa Tricolor, Hoya Carnosa Krinkle 8, Hoya Compacta Variegata.
W wolnych chwilach jak nie będę pracować nad stroną chciałabym pododawać zdjęcia i kilka słów o każdej z nich. Mam nadzieję, że Państwoi podzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą na ich temat żeby nasze roślinki były zielone, bez szkodników, i oczywiście kwitły!.
Zachęcam wszystkich do wpisów.
S.A
Hoya różowa - woskownica
29.05.2012
Trochę o Hoyi - pochodzi z Dalekiego wschodu i jest rośliną pnacą o ciekawych skórzastych liściach i pięknych pachnacych kwiatach. Miejsce do uprawy powinno być jasne, ale nie na pełnym słońcu.
Z moich obserwacji wynika, że ich zapach jest intensywny od późnych godzin wieczornych do porannych. Pamietajmy aby nie usuwać szypułek kwiatowych, bo na ich miejscu wyrosną nowe kwiaty.
Moja Hoja kwitnie i jest to dla mnie sukces.
Moje kwiaty - dwa już w pełni zakwitły, zapomiałam zrobić zdjęcia. Jak mocno pachną wieczorem i ich nektar. Chyba nie trzeba pisać Hojomaniakom.
15.06.2012
Tu w pełni swojej okazałości
I drugi kwiatostan Hoyi woskownicy
Zachęcam Wszystkich do kupna choć jednej sadzonki Hoyi i zapewniam, że kolekcja rozrośnie się w Państwa domach.
22.06.2012
Witam ponownie Wszystkich dziś opis i kilka zdjęć nastepnej Hoyi,
Hoya compacta zielona - jej liście są muszelkowo powykręcane (jak świderki od makaronu) i przylegąjące do pędu. Jest trudna w uprawie i rzadko kwitnie. Tyle co udało mi się znaleźć na jej temat. U mnie odpukać jakoś rośnie i chyba nieźle sobie radzi, bo są nowe listki i zawiązki kwiatowe. Wisi przy oknie południowo zachodnim, więc słońca ma bardzo dużo, temperatura jak w tropikach 32C.(mieszkam na IV piętrze, bez klimatyzacji). I czekam na jej kwiaty.
Rady jakie mogę polecić to:
1. nawóz do kaktusów i dżdżownic na przemian, podlewam gdy ziemia jest sucha raz na 2 tygodnie,
2. posadzenie hoyi w ziemi Substral osmocote 3:1 dla roślin doniczkowych (mieszanka torfu niskiego i wysokiego, nawozu i keramzytu), ja swoje wszystkie hoye przesadziłam. Sa zielone, puszczają liście więc chyba im ta ziemia odpowiada,
3. jeśli mamy czas to przecierajmy zakurzone liście piwem rozrobionym z wodą 1część piwa : 3 wody,
Jak coś mi się jeszcze przypomni z porad dopiszę w następnym opisie mojej kolekcji. Pozdrawiam
Hoja compacta zielona - zdjęcie jej listków, są strasznie powykręcane.
Może zakwitnie? Czekam jaki kolor będzie kwiatów?
Listopad 2012.
Trochę relaksu i wolnego czasu. Choć gdzy prowadzę stronę doba to dla mnie za mało.
Zakwitła mi Hoya - Hoya Thomsonii. Jej cechą charakterystyczną są omsszone liście koloru srebrno-niebiesko-szarego. Ciężko mi jest ją myć ze względu na swoje włoski. Rośnie i nie narzekam na brak nowych przyrostów. Z rad które podsłyszałam, a sama stosuję - Hoye lubią podlewanie ciepłą wodę (nie wrzątek!). Zapach jest dla mnie nieprzyjemny, wręcz śmierdzący, ale ten kolor i barwa kwiatów mi to rekompensuje. A mianowicie kwiatostany Hoyi Thomsonii są białe jak śnieg. Bez dodatku innego koloru. Pokryte woskiem. Są piękne!!!
Oto kilka zdjęć Hoyi Thomsonii:
Mój egzemplarz Hoyi Thomsonii
Jej kwiaty
Są piękne jak dla mnie!
Pozdrawiam Wszystkich i życzę udanego dnia
Listopad 2012 mój drugi wpis tego dnia. Witam ludzi zakochanych w Hoi - Hojomaniaków
Ku mojemu zaskoczeniu, bo jest jeszcze mała zakwitła mi jeszcze Hoya Retusa. Pojawiła się w mojej kolekcji na wiosnę. Jest jedną z moich ulubionych Hoyi. Chyba lubię ją za jej dziwny wygląd. Jej liście to patyczki umieszczone w kępkach na cienkich łodyżkach. Nazywam ją "patyczkowe drzewko". Kwiaty białe ze środkiem malinowo- czerwonym. Zapachu nie umiem określić, bo jak na razie rozkwitł mi tylko 1 kwiatek. Ale jak określę jego woń to na pewno dopiszę.
Oto moja ulubienica Hoya Retusa
Hoya retusa zdjęcie z czerwca 2012 roku.
No i kwiat ten jeden rozkwitnięty ale jest!
Okaz jest w ziemi do kaktusów przy sadzeniu do każdej z nich dodaję mikoryzę i hydrożel. Podlewam tak jak mi isę przypomni. A najczęściej to tak raz na dwa tygodnie. Wielu osobom może wyda się to dziwne, ale czasem zagadam do nich "Żeby sę wzięły do roboty, bo je powyrzucam!". Lub jak mówiła moja babcia Ania napluj na nie tak delikatnie.
Trochę to śmieszne ale chyba jak na razie nie zaszkodziło, żadna z nich mi nie padła - o przepraszam musiałm wyrzucić Bellę bo nie mogłam sobie poradzić z przędziorkiem.
Moja rada to HOYA obojętnie jaka lubi słońce. A jak mi jakaś nie rośnie to ją wyrzucan na lato na balkon rosną i wypuszcząją nowe pędy jak zwariowane. Pamietać tylko trzeba o słońcu ale jej nie opalić bo stracimy wszytkie liście lub nawet całą roślinkę. Jak słońce daje w kość poprostu wieszam jakieś prześcieradło aby promienie nie uszkodziły liści.
Trzymajcie się Hojomaniacy. Sylwia
Dziś czyli 19.11.2012
Hoya Kentiana - to hoya z Filipin. Lubi jak każda Hoya stanowisko słoneczne. Może być na oknie południowym lub zachodnim. Temperatura dla niej to 22 - 25 stopni Celcjusza. Jej liście są długie i wąskie jak łódki, ale bez żyłek i znaczącego bordowo - brązowego marginesu na brzegach liści. Jest często mylona z Hoyą Wayetii - to ona ma właśnie ciemny margines na liściach.
Hoya Kentiana z mojej kolekcji
To kwiat który najlepiej nadaje się do koszy lud donic zwisających. Nie umie się piąć. Bardzo szybko puszcza korzonki w wodzie lub w ziemi. Nie ma najmniejszego problemu żeby sobie porobić trochę szczepek.
U mnie jest na oknie zachodnim, chyba jest służy bo zaczęła wypuszczać liście, ziemię ma Substral osmocote 3:1. Podlewam jak mi się przypomni czyli tak raz na 2 tygodnie. Wodą odstaną przez kilka dni. Nawozem do kaktusów. Ale gdzieś się doczytałam, żeby podlewać mieszanką do storczyków.
Hoya kentiana i jej małe korzonki
Kiedy Hoye są brudne myje je w wannie ciepłą wodą, a potem nawożę dolistnie.
Koloru kwiatów nie znam ani zapachu zakupiłam ją w tym roku na wiosnę i jeszcze nie zakwitła. Jak tylko to zrobi na pewno umieszczę zdjęcie i opiszę to cudo.
Listki Hoyi kentiana
ZAPYTANKO: Znalazła na internecie, że dobrze jest podlewać Hoye lub inne kwiaty doniczkowe wodą która odstała się z kawałkiem drzewa lub szyszek. Może to być wiaderko lub nawet woda z akwarium. Dzięki temu woda będzie miękka.
Nie wiem nie próbowałam, jeśli ktoś coś wie na ten temat proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia, niech wyjdzie słoneczko!
Czwartek jest ciemno i ponuro.
Hoya Lakunosa - pochodzi z Malezji i Indonezji. Jest wiele odmian tej Hoyi aż trudno je wszystkie teraz wymieniać. Ja mam dwie. Trafiła do mnie na wiosnę. Listki ma łeskowate nieduże, długości 4-5 cm. Ten kwiat na pewno będzie źle się czuł w suchych ogrzewanych mieszkaniach, bo lubi wilgoć. Ja jakoś nie mogę dopasować jej miejsce. Daje sobie czas i jej do lata, może pokaże, na co ją stać. Muszę tylko powiedzieć, że nie jest moją ulubienicą.
To moja Hoya Lacunosa
Moja Hoya Lakunosa się wzięła do roboty i kwitnie od lipca oto zdjęcia jej kwiatów
Koniec tygodnia jest piątek
Dzis opiszemy Hoyę carnosa Krinkle 8 -
To Hoja łatwa w uprawie. Jej cechą charakterystyczną są liście, a właściwe 8 dołków lub, jak kto woli wgłębień. Dzięki tym dołkom zawdzięcza swoją nazwę.
Kwiatostany jasno różowe z bordowym środkiem zapachu kakao. Na własne oczy nie widziała, bo moja jeszcze mi nie zakwitła.
Hoja która lubi bardzo światło!. W lato chciałam ją trochę podpędzić i wystawiła na balkon. Od razu się wzięła do roboty. W tej chwili wisi na ścianie naprzeciwko okna. I nie rośnie.
Oto moja Hoya carnosa Krinkle 8
Jej liście z bliska
Życzę udanego weekendu.
Hoya Linearis - to Hoja z Himalajów. To roślina która jak najbardziej nadaje się do koszy. Nie umie się piąć. Moja wisi obok okna. Rośnie jak zwariowana. Już kilka razy brałam od niej szczepki. Żeby dzieciom nie przeszkadzała, bo wisi u nich, co jakiś czas podcinam ją od dołu na wysokość 1,50. Bardzo szybko się ukorzenia, np. w wodzie. Po kilku dniach widać już korzonki. Podlewam ją ciepłą wodą z domieszką nawozu.
Nie można ją z żadną inna roślinką pomylić, bo jej liście to długie, zielone, owłosione „patyki”. Kwiaty ma białe z żółtym środkiem. Nie mają nektaru i swoim zapachem przypominają cytrynę. Hoja, która moim zdanie jest najłatwiejsza w uprawie.
Nie należy do moich faworytek. Ale jest i może, dlatego tak pięknie rośnie.
Oto moje cudo
Listki tej Hoji