W ciągu niespełna kilku miesięcy w Stanach Zjednoczonych odnotowano aż sześćset zgonów psów i kotów. Bardzo prawdopodobne, że winę za śmierć zwierząt ponosi chiński producent karmy, w której składzie znalazły się dodatki z suszonego mięsa kurczaka. Informacje zostały dotychczas uwiarygodnione jedynie przez NBC.
Każdy zgon wyglądał podobnie. Zwierzęta padały z powodu niewydolności nerek lub wątroby. Chiński producent wycofał w styczniu całą partię produktów, tłumacząc, że mogły znajdować się w niej pewne ilości antybiotyków podawanych wcześniej kurczętom. Pomimo, że liczba zachorowań nieco się zmniejszyła, psy i koty wciąż umierają w niewyjaśnionych okolicznościach.