Naukowcy z uniwersytetu w Bristolu i uniwersytetu w Dundee stwierdzili, że możliwe jest przeszkolenie psów w taki sposób, aby ostrzegały osoby chore na cukrzycę o zbyt niskim lub zbyt wysokim poziomie cukru we krwi.
W badaniu uczestniczyły osoby chore na cukrzycę oraz psy doń przydzielone. Wszystkie czworonogi zostały przeszkolone pod kątem rozpoznawania hipoglikemii, czyli zbyt niskiego poziomu glukozy we krwi. W większości przypadków psy doskonale radziły sobie z rozpoznawaniem nieprawidłowego stanu organizmu i zawiadamiały właścicieli o problemach. Wyszkolone zwierzęta wyczuwają zmiany poziomu krwi dzięki wyostrzonemu zmysłowi węchu. Wystarczy, że wyczują zmiany w zapachu potu lub oddechu, aby stały się niespokojne i czujne. Pomimo wysokiej skuteczności działań psów ich liczba jest wciąż bardzo mała.
W badaniach uniwersyteckich wzięły udział osoby w wieku od 5 do 66 lat, które mieszkały z wyszkolonymi psami przez okres od 4 miesięcy do 7 lat. Naukowcy odnotowali nie tylko obniżoną częstotliwość występowania hipoglikemii, ale także zmiany w zachowaniu osób chorych. Diabetycy żyją w ciągłym strachu – wielu z nich nie jest w stanie przewidzieć, kiedy nastąpi atak. Oczywiście trudno generalizować wyniki i wychodzić z założenia, że psy ostrzegą nas w każdej sytuacji. Niestety, próba badanych jest niewystarczająca, aby wyprowadzić konkretne naukowe wnioski.