Bezmyślność, nieodpowiedzialność, brak skrupułów? Co kieruje ludźmi, którzy skazują na śmierć stworzenia w pełni uzależnione od ich łaski albo niełaski? Ile jeszcze tragedii musi się wydarzyć, aby polskie sądy zaczęły bezwzględnie karać osoby znęcające się nad zwierzętami?
60-letni mieszkaniec Jeleniej Góry wyrzucił na bruk 7 maleńkich zwierząt i sukę, twierdząc, że nie byłby w stanie się nimi zajmować. Teraz odpowie przed sądem. Informacja o porzuconych zwierzętach trafiła do strażników miejskich 1 listopada, którzy po przybyciu na ul. Wrzosową ujrzeli kulące się z zimna szczenięta garnące się do matki. Temperatura powietrza wynosiła wówczas 0 st. Celsjusza. Strażnicy szybko zidentyfikowali właściciela psów.
– Mężczyzna oświadczył, że nie jest w stanie się nimi zajmować i dlatego wyniósł je przed domem. Doskonale wiedział jaki los je spotka – przyznaje jeden z mundurowych i dodaje, że w domu mężczyzny znajdowały się jeszcze dwa inne psy.
Wszystkie psy zostały odebrane opiekunowi, który przyznał się do rażącego zaniedbania, i przewiezione do schroniska. Żaden ze zwierzaków nie posiadał książeczki zdrowia. Psy nie były także szczepione. Teraz właściciela czeka proces. Oby wyrok był adekwatny do popełnionego czynu.